Konkurs na Miss Bikini? Zachęcam, bo taka okazja może już się nie powtórzyć

- Walizkę na wakacje już spakowałaś, czy masz jeszcze jakieś zaliczenia?

- Sesja już za mną, teraz czeka mnie obrona pracy licencjackiej w lipcu. Ale zaraz po licencjacie wyruszam odpocząć w moje rodzinne strony do Beskidu Sądeckiego.

- Strój bikini zabierasz ze sobą?

- Oczywiście, na sto procent! To podstawowy element mojego wakacyjnego wyposażenia walizki. Choć zdradzić muszę, że trzeba mieć nie lada odwagę, żeby w Beskidzie Sądeckim pokazać się w stroju bikini.

- Żartujesz?!

- Nie, to prawda. Dziewczyny, które paradują, albo opalają się w bikini narażone są na ostre reprymendy ze strony swoich ojców. Dla nich bikini to golizna, więc krzyczą: "chodzisz goła, a Pan Bóg wszystko widzi z góry". Ale dziewczyny wcale tym się nie przejmują i ubierają się tak jak chcą. Ja też.

- Twoje bikini w jakim jest kolorze?

- Lubię słoneczne barwy, więc moim strojem rządzą kolory żółto-pomarańczowe.

- Rozumiem, że jeśli plaża, góry i opalanie, to wyłącznie w bikini!

- Jasne! I nie tylko dlatego, że w bikini kobieta wygląda atrakcyjnie. Ten strój kojarzy mi się z wakacyjną beztroską na plaży, z opalaniem w temperaturze 30 stopni, z kąpielami słonecznymi...

- A jak reagujesz na pożerające cię wzrokiem męskie spojrzenia, gdy tak sobie leżysz w bikini na piasku, albo chodzisz brzegiem morza, lub zanurzasz się w górskim potoku?

- Czasami bywa to komiczne, ale zwykle nie zwracam na te męskie spojrzenia uwagi, bo faceci mają to do siebie, że lubią się oglądać za babkami, zwłaszcza na plaży. Są nawet i tacy, którzy starają się taką kobitkę poderwać, ale według mnie podryw na plaży jest infantylny.

- Twój chłopak jest zazdrosny gdy wdziewasz strój bikini?

- On jest bardzo opanowany i jeśli nawet jest zazdrosny, to stara się tego nie okazywać.

- Weźmiesz udział w naszym konkursie?

- Szczerze mówiąc nie wiem. Nie planowałam udziału w kolejnych konkursach piękności. Spróbowałam na Bachanaliach i to doświadczenie w zupełności mi wystarczy. Ale też nie mówię nie. Wakacje dopiero się zaczęły i wszystko jeszcze przede mną.

Ale uważam, że ten konkurs to świetny pomysł na fajne wakacje. Dlatego zachęcam wszystkie dziewczyny, by spróbowały. Żeby nie traktowały tego jako wielkie wyzwanie, ale dobrą zabawę. Bo to fajne doświadczenie, które drugi raz może już się w życiu nie powtórzyć.

Dlatego drogie panie zachęcam: spróbować zawsze warto, tym bardziej że to nic nie kosztuje. Poza tym - a wiem to po sobie - taki konkurs może dowartościować, poprawić samopoczucie, dodać wiary w siebie. A jeśli do tego dodamy głosy, jakie można dostać od internautów, to zabawa robi się wyśmienita.
No i jeszcze jedno: drogie panie, nie wstydźmy się swoich kształtów, nawet jeśli są puszyste. Wszak piękno jest w każdej z nas, bez względu na wiek i na kształty

- Dziekuję.