Konkurs Pracodawca Roku jest źle organizowany?

Odpowiedź na to pytanie jest prosta: Nie! Obawy P. Koseli ze związku zawodowego "Sierpień 80” wydają się jednak uzasadnione. W gronie wyróżnionych w konkursie "Pracodawca Roku 2008” były firmy, które nie do końca są wzorami pracodawców.

- Były takie, przeciwko którym toczyły się procesy w sądzie pracy z powództwa pracowników, była także firma mająca sieć lokali gastronomicznych, która zawiera z pracownikami umowy cywilne a nie umowy o pracę, przez co zatrudnieni ludzie nie mają żadnych praw. To jest pracodawca, którego powinno się stawiać jako wzór? - pyta Kosela.

Według związkowca, powodem takiej sytuacji było to, że w konkursowym jury nie było ani jednego przedstawiciela pracowników. - Byli właściwe tylko pracodawcy, patronat nad nim miała Federacji Pracodawców Polski Zachodniej - przypomina. - To wyglądało jak klub wzajemnej adoracji. Kto lepiej oceni firmę jako pracodawcę, jeśli nie pracownik? Naszym zdaniem powinny w jury być związki zawodowe a także ktoś z Państwowej Inspekcji Pracy.

Te uwagi przesłał do starosty po pierwszej edycji konkursu. - Zaproponowałem rozszerzenie jury, tak by wybór pracodawcy miał sensowne podstawy - mówi związkowiec.

Otrzymał odpowiedź. Starosta Anna Brok zapewniała, że "w związku z nielicznymi uwagami na temat organizacji konkursu, postara się wypracować formułę, która będzie obiektywna i nie będzie wywoływać kontrowersji.”

W tym roku organizacją konkursu zajmuje się wicestarosta Rafael Rokaszewicz. - Zasady konkursu zazwyczaj ustala jego organizator - powiedział. - Trudno, żeby ktoś z zewnątrz ingerował w te zasady, tak jak pan Kosela. Pewne uwagi z poprzedniej edycji zebraliśmy i zapewne w jakimś sensie zostaną one uwzględnione.

Jednak wicestarosta podkreśla, że powiat nie będzie w stanie zaprosić do jury przedstawicieli wszystkich związków zawodowych. - Przecież w samym KGHM jest takich organizacji kilkanaście - wyjaśnia. - A związku pana Koseli nie wyróżnimy zaproszeniem do jury, tylko dlatego, że pan Kosela podniósł krzyk po pierwszej edycji naszego konkursu.

W poprzedniej edycji wybór Pracodawcy Roku ogłoszony został już w lutym. Była uroczysta gala w hotelu Qubus, statuetki, dyplomy, zaproszeni goście. Wtedy też starosta zapowiedziała, że konkurs będzie cykliczny. Do lutego zostało już niewiele czasu. Na jakim etapie są przygotowania? - Jeszcze nie mogę powiedzieć, jaki będzie skład jury, a także kiedy rozpocznie się wybór - twierdzi wicestarosta. - Na pewno odbędzie się on w pierwszym kwartale przyszłego roku. Nie chcę także teraz deklarować, czy w jury będzie związek pana Koseli, czy też może inne związki zawodowe.

Istnieje jednak szansa, że jury zostanie wzbogacone o przedstawicieli pracowników. - Nie jestem co prawda bezpośrednim organizatorem tego konkursu, jednak uważam, że w jury nie mogą występować jedynie pracodawcy lub przedstawiciele organizacji pracodawców - powiedział członek zarządu powiatu Grzegorz Aryż. - By nie doszło do sytuacji takich jak w ubiegłej edycji, konieczne jest rozszerzenie składu grona osób decydujących o wyniku. To, kto zostanie laureatem, jest ważne zarówno dla pracodawców jak i pracowników.