Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konwój humanitarny ze Szprotawy do ukraińskiego Humania!

Małgorzata Trzcionkowska
Małgorzata Trzcionkowska
Z ukraińskiego Humania wrócił konwój z darami ze Szprotawy
Z ukraińskiego Humania wrócił konwój z darami ze Szprotawy Konwój ze Szprotawy
Z Humania w Ukrainie powrócił IV konwój humanitarny ze Szprotawy, któremu przewodniczył burmistrz Mirosław Gąsik. Tym razem do walczącej z okupantem Ukrainy trafił m.in. wóz pożarniczy i samochód terenowy. Do Szprotawy wkrótce wybiera się mer Lwowa Andrij Sadowy.

Konwój z darami od przedsiębiorców i mieszkańców Szprotawy dla zaprzyjaźnionego Humania wrócił do Szprotawy w weekend (29-30 października 2022). Na jego czele stanął burmistrz Szprotawy Mirosław Gąsik. - Z rąk mer Humania Iriny Pletniewej odebrałem medal za zasługi, wsparcie i pomoc - opowiada M. Gąsik. - Dedykuję go wszystkim tym, którzy dołożyli swoją cegiełkę do tej pomocy. Dziękuję z całego serca wszystkim zaangażowanym w ten konwój i pomoc.

Dary Szprotawy dla Humania w Ukrainie

  • Samochód pożarniczy - drabina hydrauliczna o zasięgu 30 metrów,
  • samochód terenowy wojskowy na front dla armii,
  • żywność o długim terminie ważności tj. konserwy, ryż, batony itp.
  • środki opatrunkowe i higieniczne,
  • leki,
  • sprzęt szpitalny i medyczny,
  • środki higieny dla dzieci,
  • chemia domowa.

Wkrótce na konto bankowe Humania trafi około 200 tys. zł pochodzących ze zbiórek i darowizn w Szprotawie

Jak wygląda Ukraina?

- Ukraina cierpi na braki prądu - opowiada burmistrz Mirsław Gąsik. - Humań ma zaspokojone potrzeby energetyczne tylko w 20 procentach. Lwów ma przerwy w dostawach energii. Wszyscy przygotowują się do zimy, gromadzą ropę do generatorów prądotwórczych. We Lwowie stworzono wielkie centra szpitalne do leczenia rannych z frontu, pociągi codziennie dowożą tam rannych. Teraz trwa budowa centrum rehabilitacji dla żołnierzy i cywilów bez kończyn. Widać bardzo wysokie morale wśród mieszkańców i dużą pomóc międzynarodową. Wszyscy dziękują Polsce za nasze zaangażowanie i pomoc, jesteśmy teraz dla nich jak najbliżsi bracia. Potrzebna nadal jest pomoc dla Ukrainy.
- Potrzebujemy na razie czasu na odpoczynek i regenerację,bo taka wyprawa to bardzo duży wysiłek i stres - tłumaczy M. Gąsik. - Decyzji co do dalszej formy pomocy jeszcze nie podjąłem. Mam zapewnienie, że odwiedzi mnie Mer Lwowa Andrij Sadowy, będziemy rozmawiać o wspólnych działaniach. Także na chwilę obecną odpoczywamy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska