MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kostrzyn opuścił województwo lubuskie?

Jakub Pikulik 95 722 57 72 [email protected]
Taki znak widzą kierowcy, kiedy wjeżdżają do Kostrzyna. - To co, miasto już nie jest w Lubuskiem? - pytają zdezorientowani mieszkańcy.
Taki znak widzą kierowcy, kiedy wjeżdżają do Kostrzyna. - To co, miasto już nie jest w Lubuskiem? - pytają zdezorientowani mieszkańcy. Jakub Pikulik
Ustawiony kilkanaście dni temu przez Urząd Marszałkowski znak wywołał spore zamieszanie w Kostrzynie. Zdaniem mieszkańców pylon sugeruje podróżnym, że wjeżdżając do Kostrzyna opuszczają województwo lubuskie.

Niby nic wielkiego. Ładny, kolorowy pylon reklamowy z logiem województwa, który wita i żegna podróżnych. Nazywany jest też witaczem. Kilkanaście dni temu taki witacz stanął na rogatkach Kostrzyna obok drogi wojewódzkiej nr 132, przy wjeździe do miasta od strony Gorzowa. I rozpętała się burza. Odebraliśmy kilka telefonów od zdziwionych kostrzynian.- To co, już nie jesteśmy w Lubuskiem? - pytają mieszkańcy.

O co właściwie chodzi? Otóż kierowcy, wyjeżdżający z Kostrzyna widzą napis "Lubuskie warte zachodu. Witamy". Ci, którzy do miasta wjeżdżają, widzą "Do zobaczenia". - Czyli wjeżdżając do miasta opuszcza się lubuskie, tak? - pyta Krzysztof Naparzyński, kierowca, którego spotkaliśmy w tym miejscu. Niektórzy gdybają, że znak miał może stanąć półtora kilometra na północ, przy drodze w kierunku Szczecina, gdzie nasze województwo faktycznie się kończy.

O sprawie poinformowaliśmy kostrzyński Urząd Miasta. Urzędnicy po naszym dzisiaj telefonie pojechali we wskazane miejsce. - Sytuacja jest bardzo dziwna. To na pewno nie jest właściwa lokalizacja dla witacza. Moim zdaniem powinien on się znaleźć w okolicy dawnego przejścia granicznego albo przy wylocie na Szczecin. Będziemy w tej sprawie interweniować w Urzędzie Marszałkowskim, bo naszym zdaniem doszło do przykrej pomyłki - mówi Anna Suska, sekretarz Urzędu Miasta w Kostrzynie. Zaznacza jednak, że sam znak jest ładny, kolorowy i przyciąga uwagę. - Ale nie powinien być w tym miejscu - podkreśla.

Urząd Marszałkowski odpowiada, że "Główną przesłanką dla dogodnej lokalizacji witacza na drodze wojewódzkiej nr 132 był wysoki ruch dobowy pojazdów krajowych i zagranicznych, w tym turystów z Niemiec, na trasie Kostrzyn nad Odrą - Gorzów Wlkp. Ponadto, jest to główna droga dojazdowa na teren odbywającego się co roku Przystanku Woodstock, organizowanego przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy". - Wszystko się zgadza, ale ten znak sugeruje przecież, że Kostrzyn to już nie lubuskie. Czy nikomu z urzędników nie przyszło to do głowy? - pytają mieszkańcy.

Witacze ustawiono też na trasie Bolesławiec - Szprotawa (przy granicy województwa dolnośląskiego i lubuskiego), na terenie towarowych odpraw celnych w Świecku (przy drodze krajowej nr 29), w okolicy przejścia granicznego w Olszynie i na terenie lotniska w Babimoście. Koszt jednego pylonu to 6.300 zł.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska