Wieczorem (6 października) z ulicy Fabrycznej w Kostrzynie nad Odrą został skradziony volkswagen touran. Z uwagi na fakt, że auto było wykorzystywane przez matkę chorego chłopca, sprawa szybko nabrała rozgłosu w całym kraju. Policjanci z przygranicznego Kostrzyna rozpoczęli poszukiwania skradzionego pojazdu oraz starali się ustalić osobę, która jest za to odpowiedzialna. W pierwszej kolejności najważniejsze było aby auto jak najszybciej wróciło do mieszkającej pod Kostrzynem rodziny. Samochód jest niezbędny do tego, aby Dominik dojeżdżał na rehabilitację. Codzienne wizyty chłopca w Kostrzynie są konieczne. Chodzi on tam na tzw. zajęcia sensoryczne, które pomagają mu się rozwijać i gonić rówieśników. Ma też zajęcia u logopedów.
Śledczy deptali sprawcy kradzieży po piętach. Efektem pracy policjantów oraz osób zaangażowanych w sprawę było to, że samochód został porzucony przy ul. Konopnickiej w Kostrzynie nad Odrą. Odzyskany pojazd został zabezpieczony oraz poddany szczegółowym oględzinom. W dalszym ciągu jednak pozostawało pytanie, kto stoi za jego kradzieżą?
W czwartek (13 października) funkcjonariusze zatrzymali 37-latka. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy związany jest z kradzieżą z włamaniem do samochodu. Drugi z posiadaniem środków odurzających, które policjanci znaleźli przy 37-latku. Decyzją sądu z soboty (15 października) mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Przeczytaj też:Udało się! Złodziej oddał samochód chorego Dominika spod Kostrzyna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?