Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kostrzyn: Tunel dzieli miasto

Jakub Pikulik 95 722 57 72 [email protected]
Część mieszkańców chce ponownego otwarcia zamurowanego przed laty tunelu. Uważają, że to znacznie ułatwi połączenie dwóch części miasta, które teraz dzielą tory i dworzec PKP.
Część mieszkańców chce ponownego otwarcia zamurowanego przed laty tunelu. Uważają, że to znacznie ułatwi połączenie dwóch części miasta, które teraz dzielą tory i dworzec PKP. Jakub Pikulik / archiwum
Mieszkańcy chcą otwarcia zamurowanego przed laty tunelu przez dworzec PKP. Skraca on drogę między dwoma częściami miasta. Jakie są na to szanse i kiedy tunel mógłby zostać uruchomiony?

- Tunel by się przydał - mówi krótko Tomasz Liczkowski, mieszkaniec miasta. Podobnych głosów jest więcej. - Trzeba przejść przez cały dworzec, chodzić po schodach, albo przejść przez górne perony i robić niepotrzebny tłok na dworcu. Niepotrzebnie, bo tunel znacznie uprościłby całą sprawę - uważa Karolina Bielik. Tym bardziej, że wielu kostrzynian pamięta, jak w latach 90. tunel skracał drogę między centrum, a tzw. "zatorzem". Został wybudowany przez Niemców w czasie, gdy powstawał cały dworzec. Wejście do niego było ulokowane przy postoju taksówek, a wyjście tuż przed schodami na kładkę po drugiej stronie dworca. Później został zamurowany. Powodów był kilka. Dochodziło tu do bójek, aktów wandalizmu, niektórzy załatwiali w tunelu potrzeby fizjologiczne, a oświetlenie było nagminnie niszczone. - Sam pamiętam, że gdy pracowałem w kostrzyńskim pogotowiu, kilka razy byliśmy wzywani do osób pobitych w tunelu - mówi Andrzej Kunt, burmistrz miasta, ale i lekarz.

Problem zamurowanego od lat tunelu poruszył na sesji radny Krzysztof Wojtala. - Przy okazji remontu dworca można zastanowić się nad ponownym otwarciem i wyremontowaniem tego przejścia - mówi. Okazuje się jednak, że sprawa jest bardziej złożona. Chociaż budynek dworca należy do PKP, to już sam tunel jest własnością miasta. Dlatego PKP przy okazji gruntownego remontu dworca tunelu nie odnowiło.

- My nad problemem tunelu się nie pochylaliśmy, bo tej inwestycji nie ma w naszym budżecie. Najpierw trzeba sprawdzić, jaki zakres robót trzeba tam wykonać, później oszacować ile może to kosztować, bo na dzień dzisiejszy tego nie wiemy - tłumaczy burmistrz. Dodaje jednak, że tunel, jeśli już, będzie mógł zostać otwarty nie wcześniej niż za dwa lata. - Teraz musimy oszczędzać, żeby spłacić zadłużenie i mieć pieniądze na wkład własny do inwestycji, dofinansowanych z nowego rozdania unijnych pieniędzy - wyjaśnia A. Kunt. Jednocześnie zapewnia, że fachowcy sprawdzą, ile mógłby kosztować remont przejścia. - Szkoda, bo wniosek o zajęcie się sprawą przejścia zgłaszałem po raz pierwszy już na początku remontu dworca. Był czas, żeby zająć się sprawą - mówi radny Wojtala.

Przy okazji warto przypomnieć, że wyremontowany dworzec miał być otwarty w czerwcu tego roku. Okazuje się jednak, że prace się przeciągną. Nowy termin otwarcia budynku dla podróżnych przewidziano na wrzesień. Oznacza to, że już drugi rok z rzędu dworzec będzie zamknięty w czasie, gdy w mieście organizowany jest Przystanek Woodstock. Do Kostrzyna pociągami przyjeżdża wtedy ponad 100 tysięcy ludzi.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska