Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Intremarche Zastal wygrali w Krośnie ale po męczarniach

(flig)
Trójka Marcina Fliegera w decydującym momencie dała nam zwycięstwo
Trójka Marcina Fliegera w decydującym momencie dała nam zwycięstwo fot. Tomasz Gawałkiewicz/ZAFF
Wydawało się że w pojedynku z 11 w tabeli MOSiR-em Krosno Intremarche Zastal spokojnie zgarnie dwa punkty. Zdobył je, ale z własnej winy musiał się bardzo namęczyć.

Jak już informowaliśmy czwartkowe spotkanie zostało przełożone 29. kolejki, która miała się odbyć 14 marca. Jednak z uwagi na to, że w tym dniu PZKosz zorganizował mecz gwiazd pierwszej ligi została ona przełożona. Zielonogórzanie mając w perspektywie sobotni pojedynek w Tarnobrzegu z Siarką, umówili się na spotkanie z MOSiR-em w czwartkowy wieczór.

Nasi byli faworytem. Potwierdzili to w pierwszej kwarcie. Spokojnie prowadzili, choć gospodarze, prowadzeni od kilku dni przez nowego szkoleniowca Bogusława Wołoszyna, bardzo się starali. Kiedy na początku drugiej kwarty po kilku szybkich akcjach zielonogórzanie, po rzucie Rafała Rajewicza, wygrywali 38:23 można było oczekiwać spokojnego utrzymywania przewagi, albo jej powiększenia. Niestety. Mieliśmy tradycyjny dół. Co najgorsze, podobnie jak w kilku innych meczach, nie spowodowany kapitalną grą rywala, ale własną słabością. Efekt? Wynik 11:0 dla gospodarzy osiągnięty w czasie trzech minut. Nie ma sensu ukrywać, że trochę wstydliwy dla wicelidera.

Na początku trzeciej kwarty znów pokazaliśmy kto tu rządzi. W 25 min trafił Maciej Raczyński i było 55:42. Ale znów zaczęliśmy grać słabo. Gospodarze rozwinęli skrzydła, przy biernej postawie gości. Przed czwartą kwartą było tylko 62:60. Potem MOSiR po raz pierwszy prowadził 65:63, a w 35 min rzucił Tomasz Deja i wynik brzmiał 69:65. To już było deprymujące. Mieliśmy jednak wielkie szczęście, bo ekipa z Krosna, jakby sparaliżowana możliwością zrobienia sensacji, kilka razy w ważnych momentach spudłowała. W 37 min MOSiR znów prowadził 71:70, ale Marcin Flieger rzucił za trzy. Ten sam zawodnik w bardzo trudnym momencie znów trafił zza linii 6,25 wyprowadzając nas na 76:72. Tego już nie zmarnowaliśmy, choć trzeba uczciwie przyznać, że dzięki drżącym rękom rywali. Wygraliśmy, zdobyliśmy dwa punkty ale o tym występie nic więcej dobrego powiedzieć się nie da.

MOSIR KROSNO - INTERMARCHE ZASTAL ZIELONA GÓRA 73:77 (19:28, 19:15, 22:19, 13:15)

MOSiR: Oczkowicz 19, Michalski 12, Deja 11, Pluta i Hajnsz po 7 oraz Puścizna 9, Bal 5, Mroczek-Truskowski 3, Musijowski i Ożóg po 0.
INTERMARCHE ZASTAL: Kukiełka 16, Raczyński 14, Wojdyła 12, Flieger 9, Jarmakowicz 5 oraz: Rajewicz 8, Kalinowski 7, Kus 6, Busz 0.
Sędziowali: Marcin Bieńkowski, Adam Wierzman (obaj Warszawa) i Andrzej Bartocha (Kielce). Widzów 200.
Wyniki innych spotkań: Znicz Basket Pruszków - AZS AWF Katowice 81:67, Sudety Jelenia Góra - Spójnia Stargard Szczec. 64:63, Victoria Górnik Wałbrzych - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź 80:86, Big Star Tychy - Tempcold AZS Politechnika Warszawa 103:101 (po dogrywce). Trzy mecze odbędą się w marcu: Siarka Tarnobrzeg - Olimp Start Lublin - 11, MKS Dąbrowa Górnicza - Sokół Łańcut - 16, a Żubry Białystok - Asseco Prokom II Gdynia - 17.

1. Intermarche Zastal 25 46 1941:1733
2. MKS 24 45 1892:1630
3. Siarka 24 42 1737:1546
4. Big Star 25 42 1962:1865
5. Spójnia 25 40 1885:1781
6. ŁKS Petrolinvest 24 39 1886:1735
7. Olimp Start 24 37 1766:1742
8. Sokół 24 37 1752:1732
9. Znicz Basket 25 37 1868:1881
10. Tempcold AZS 25 33 1914:2001
11. MOSiR 25 33 1728:1822
12. Victoria Górnik 25 33 1882:2070
13. Żubry 24 32 1777:1952
14. Sudety 25 32 1710:1962
15. Asseco Prokom II 24 31 1849:1885
16. AZS AWF 24 28 1719:1927

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska