Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Zastalu obiecują krew, pot i łzy

Andrzej Flügel (af)
Intermarche Zastal na sezon 2008/2009. Oby udany
Intermarche Zastal na sezon 2008/2009. Oby udany fot. Paweł Janczaruk
Koniec z rekordami liczby zwycięstw. Liczy się końcowy efekt. Jest mocna ekipa, dobre nastroje. Awans? Nie za wszelką cenę, ale za dwa lata ma tu być ekstraklasa.

W zielonogórskiej Palmiarni odbyła się prezentacja zespołu Zastalu. Zanim do niej doszło prezes Rafał Czarkowski wspomniał o poprzednich rozgrywkach.

- To był dla nas bardzo ciężki sezon - mówił. - Miało być inaczej. Ale niespodzianki, także te in minus, są wkalkulowane w sport. Faworyci czasem przegrywają. Wiecie jak się to dla nas skończyło. Ale jest w nas pasja i chęć by coś jednak zrobić. Żeby wreszcie była tutaj ta upragniona ekstraklasa.

Potrzebujemy sukcesu

Prezes wymieniał firmy, które w poprzednim sezonie pomagały klubowi. Większość postanowiła współpracować na przyszły sezon. Firma Intermarche została głównym sponsorem klubu. Od wtorkowego wieczoru nosi on nazwę Intermarche Zastal.

- Przed siedmioma laty kiedy klub był niemal na samym dole ówczesny prezes Jerzy Teichert namówił mnie do pomocy koszykówce - powiedział szef Intermarche Janusz Jasiński - Razem z kilkoma przyjaciółmi założyliśmy sportową spółkę akcyjną. Pierwszą w województwie. Wielu uważało, że nie damy rady. Daliśmy. Potrzebujemy sukcesu, powrotu do ekstraklasy. Wierzę, że obecny sezon będzie równie dobry dla mojej firmy, która ma plany inwestycyjne jak i dla klubu. A jeśli będzie się dobrze wiodło Intermarche, to także klubowi, bo wtedy będziemy mogli jeszcze bardziej wspierać koszykówkę.

Plan na dwa lata

MEMORIAŁOWA PORAŻKA

W środę w ramach memoriału dr Lecha Birgfellnera Intermarche Zastal zmierzył się z ekstraligowym PBG Basketem Poznań. Wygrali goście 76:55 (26:20, 18:20, 20:8, 12:7).

Punkty dla Intremarche Zastalu: Wiśniewski 18, Wiekiera 11, Sarzało 9, Rajewicz 8, Taberski 4, Ł. Wilczek 3, Chodkiewicz 2, Szepczyński, Wróbel i Łojko 0.
Dla PBG Basketu: Fliger 15, Brennn 12, Radwan 10, McLean 9, Bigus 7, Mowlik 6, Szawarski 5, Prus i Metelski po 4, Dudek 3, Smorawiński 0.

- Dajemy sobie spokój z rekordami - powiedział Czarkowski. - Liczy się końcowy efekt. Mamy plan rozpisany na dwa lata. Oczywiście nie oznacza to, że nie będziemy próbować już teraz. Ale przecież żeby grać w ekstraklasie, to trzeba mieć gdzie. Szefowie miasta obiecują, że w 2010 w czerwcu upragniona i długo oczekiwana hala będzie gotowa. Jeśli wszystko się dobrze ułoży, to w momencie oddania jej do użytku my już będziemy po bankiecie z okazji awansu. Bardzo chcemy wrócić do ekstraklasy. Wierzę, że ten zespół jest w stanie tego dokonać. Muszę wspomnieć o pomocy miasta. To nasz największy sprzymierzeniec. Prezydent Janusz Kubicki bardzo nam sprzyja, popiera. Mając go za sobą jest znam zdecydowanie łatwiej.

Spokojnie pracujemy

Kadra zielonogórzan rzeczywiście wygląda ciekawie. To drugi najmłodszy zespół w pierwszej lidze. Zakupy też zdają się przemyślane. Liderem ma być Paweł Wiekiera, 31-letni były reprezentant Polski, kolejni zawodnicy to też inwestycja na przyszłość. Wielką szansę dostaną młodzi zawodnicy, którzy dotąd praktycznie w zespole statystowali. To wszystko zdaje się zmierzać w dobrym kierunku. - Jestem zadowolony z przygotowań - powiedział trener Tomasz Herkt. - Spokojnie pracujemy. Nie będę składać żadnych deklaracji o awansie już w tym sezonie. Mamy plan i go realizujemy.

Ktoś powiedział, że w tym sezonie w odróżnieniu od poprzedniego będą, ,,krew pot i łzy". Zawodnicy obiecują walczyć w każdym meczu, zostawiać serce na parkiecie i spinać się w najtrudniejszych momentach. Po to by wreszcie koszykówka mogła odnieść tak oczekiwany sukces. Wszyscy na to czekamy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska