Kraksa trzech aut w Zielonej Górze [ZDJĘCIA]
Kraksa, która wydarzyła się w Zielonej Górze w czwartek, 6 października, wglądała bardzo groźnie. Bo bmw najpierw uderzyło w citroena, kierowca którego wymusił pierwszeństwo. Później bmw przeleciało przez chodnik, rozbiło skrzynkę instalacji i uderzyło w busa.
Do zderzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Batorego, Rzeźniczaka i Zamoyskiego. Kierowca bmw jechał ul. Batorego w kierunku Trasy Północnej. Ulicą Batorego od Trasy poruszał się kierujący citroenem. Na skrzyżowaniu skręcił w ul. Rzeźniczaka. Niestety zajechał drogę jadącemu bmw.
Bmw uderzyło w citroena, odbiło się i przeleciało przez chodnik. Potem bmw wypadło na pobocze, kosząc skrzynkę zasilająca sygnalizację świetlną. Na koniec bmw uderzyło jeszcze w busa.
- Na szczęście na chodniku nie było ludzi, wtedy byłaby tu masakra – mówił kierujący bmw. Kierowca citroena rozumiał, że wymusił pierwszeństwo, ale zapewniał, że bmw jechało z dużą szybkością. – Kierowca bmw dosłownie pędził – zapewniał.
Na szczęście skończyło się tylko na rozbiciu samochodów. Kierowca citroena dostał mandat w wysokości 500 zł i sześć punktów karnych za spowodowanie kolizji.
Na skrzyżowaniu ulic Batorego, Rzeźniczaka i Zamoyskiego nawet przez kilka dni może jednak nie działać sygnalizacja świetlna. Skrzynka zasilająca został dosłownie wyrwana.
Przeczytaj też:Wypadek pod Gościmiem. Pięć osób w szpitalu
To kierowca citroena wymusił pierwszeństwo.
A później bmw jeszcze zahaczyło o busa.
Kraksa wydarzyła się na skrzyżowaniu ulic Batorego, Rzeźniczaka i Zamoyskiego.