Książka "1945 Policko - krwawa pułapka" wydana zostało przed kilkoma tygodniami przez wydawnictwo Literat. Jego właścicielem jest autor publikacji Andrzej Chmielewski - międzyrzecki przyrodnik i regionalista. Zebrał w niej m.in. wspomnienia świadków bitwy, do której doszło pod koniec stycznia 1945 r. między Pszczewem i Polickiem. Podczas wczorajszego spotkania w muzeum w Międzyrzeczu opowiadał m.in. o tym, jak przez kilka lat zbierał materiały do tej książki i odkrywał kulisy największej bitwy, stoczonej podczas drugiej wojny światowej na Ziemi Międzyrzeckiej.
Wstępem do prelekcji był pokaz slajdów i filmu z radzieckiej kroniki wojskowej ze stycznia 1945 r. Przysłowiowym deserem była prezentacja najnowszej książki A. Chmielewskiego. Zebrał i opublikował w niej wiele unikatowych zdjęć. Ilustrują ją także mapy i archiwalne materiały. Fabułą są natomiast wspomnienia świadków tamtych dramatycznych wydarzeń.
- Po pierwszej wojnie i powstaniu Wielkopolskim Pszczew został przyłączony do państwa niemieckiego. Granica z Polską znajdowała się zaledwie kilka kilometrów na wschód od tej miejscowości. Pod koniec stycznia 1945 r. podeszły tam pierwsze oddziały nacierającej na Berlin Armii Czerwonej. Dla Rosjan to była już priekliataja Germania, czyli przeklęte Niemcy. Oddziały miejscowego Volkssturmu i Wehrmachtu odparły dwa ataki Rosjan. Potem zaczęły się wycofywać do Międzyrzecza. Razem z nimi Pszczew opuściła kolumna cywili. Przed Polickiem Niemcy zostali otoczeni. Doszło do bitwy zakończonej masakrą ludności cywilnej. Stąd tytuł mojej książki - opowiadał.
Po zakończeniu spotkania autor przez kilkanaście minut odpowiadał na pytania i podpisywał kolejne egzemplarze książki, które rozchodziły się jak przysłowiowe ciepłe bułeczki.
"1945 Policko - krwawa pułapka" jest drugą książką z autorskiej serii "Germania" A. Chmielewskiego. Pierwsza poświęcona była zajęciu przez czerwonoarmistów Rokitna. Teraz międzyrzecki regionalista pracuję nad bitwą o Bledzew.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
