Nissan burmistrza Arkadiusza Piotrowskiego i renault jego zięcia spłonęły w nocy z poniedziałku na wtorek. Dowiedzieliśmy się o tym jednak dopiero dziś. Auta były zaparkowane przy ul. Żeromskiego. Mimo błyskawicznej akcji strażaków, zostały z nich tylko wypalone wraki.
- Jestem przekonany, że zostały celowo podpalenie. Ma to związek z wykonywaną przeze mnie funkcją burmistrza - mówił nam dziś A. Piotrowski.
Wartość samochodów wynosi około 80 tys. zł. Jeden z nich nie był ubezpieczony. Samorządowiec mówi, ze czuje się zagrożony. - Obawiam się o życie swoje i moich bliskich. Wystąpię do prokuratury o podjęcie stosownych środków - zapowiada.
Zdaniem samorządowca, jego przeciwnicy polityczni sięgają po mafijne metody. Policja nie wyklucza, że auta rzeczywiście zostały podpalone. - Przyczynę pożaru ustala jednak biegli - mówi sierż. Justyna Łętowska z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?