Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kurs tańca last minute? Nawet dwie godziny cenne!

Rozmawiała (maga)
Piotr Jagielski zachęca: - Tańczmy!
Piotr Jagielski zachęca: - Tańczmy! fot. nadesłane
- W tańcu liczy się przede wszystkim dobra zabawa - mówi Piotr Jagielski, choreograf programu "You Can Dance - Po prostu tańcz!", założyciel Szkoły Tańca Jagielski Dance Project w Toruniu.

- Czy przed balem studniówkowym warto wybrać się na kurs tańca? A może młodzież dostatecznie dobrze wywija biodrami?
- Generalnie można powiedzieć, że wywijamy dobrze, ale, oczywiście, zawsze moglibyśmy lepiej. Kilka lat temu zaczął się istny boom na taniec m.in. za sprawą popularnych programów telewizyjnych, jak chociażby "You Can Dance". Nie wiem, czy dzięki temu mamy lepsze wyczucie rytmu, ale z pewnością jest większa świadomość stylu. Ludzie już wiedzą, co to jest hip-hop, jazz albo taniec współczesny i z rozmysłem zapisują się na zajęcia. Choć jest i druga strona - dość często spotykam się z opinią w rodzaju: "A ja takiego szpagatu nie zrobię, to się do szkoły tańca nie nadaję". Nic bardziej mylnego. Podstawa to pasja, chęć, by tańczyć, wewnętrzna zgoda na wyzbycia się tego wszechobecnego skrępowania.

- Sezon studniówkowy za pasem. Czy taki kurs last minute wystarczy, by zostać królem parkietu?
- Zapewniam, że nawet dwugodzinny kurs salsy da dobry efekt. W tym krótkim czasie można się nauczyć trzymania partnerki czy partnera, podstawowych kroków i obrotów. Dowiedzieć się, co robić z rękoma, głową. A to da się później wykorzystać niemal we wszystkich tańcach, nawet w walcu. Poza tym salsa to gorący taniec, który ośmiela. I nadaje się do tańczenia zarówno w parze jak i solo. Polecam też hip hop, bo pozwala poczuć się swobodnie, niemal jak gwiazda z teledysków. Natomiast, jeśli chodzi o jazz czy taniec współczesny, to tutaj raczej liczy się technika i choreografia, więc w tak krótkim czasie może być problem, by dobrze się tego nauczyć. Ale przy przełamywaniu strachu przed parkietem takie zajęcia też są świetne.

- A co się tańczy w tym sezonie? Co jest modne?
- Modny jest taniec sam w sobie. Często powtarzam, że za trendami nie zawsze warto podążać. Taniec, bez względu na styl, jest zdrowy, dobrze wpływa na samopoczucie i sylwetkę, kształtuje charakter, bo wymaga solidnej pracy i zaangażowania, regularnych treningów. Taniec po prostu jest fajny i do tego warto przekonywać i młodych i nieco starszych balowiczów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska