Lechia plan na pierwszą część sezonu miała zupełnie inny, niż to, co udało się w tym etapie rozgrywek zrealizować. – Absolutnie nie planujemy bić się o utrzymanie – mówił latem Andrzej Sawicki, jeszcze przed rozpoczęciem trzecioligowych zmagań. - W dalszym ciągu chcemy być najmocniejszą drużyną w naszym województwie. Planujemy to potwierdzać w lidze, czy w rozgrywkach Pucharu Polski.
Fatalny finisz. Jeden punkt w pięciu ostatnich meczach
Jednak już początek sezonu wskazywał na to, że cel, o którym mówił trener Lechii, będzie trudno osiągnąć, bo zielonogórzanie zdobyli tylko jeden punkt w trzech pierwszych spotkaniach. Kiepską passę udało im się jednak przerwać w czwartym meczu (wygrana w Żmigrodzie), a w kolejnych kilku kolejkach piłkarze Lechii dawali kibicom coraz więcej powodów do optymizmu. Remis i dwa zwycięstwa sprawiły, że zdobywca lubuskiego Pucharu Polski piął się w górę tabeli. Drużyna z Zielonej Góry zajmowała piąte miejsce i zgodnie z zapowiedziami trenera Andrzeja Sawickiego była najlepszym zespołem w województwie. Później było jednak znacznie gorzej. Z kolejnych 11 spotkań Lechia przegrała aż osiem. Szczególnie bolesna okazała się końcówka pierwszej części rozgrywek - w pięciu ostatnich pojedynkach zielonogórzanie zdobyli ledwie jeden punkt. I nie trudno zgadnąć, że nie zachowali miana lubuskiego lidera, dziś wyżej w tabeli – na 11. miejscu - jest Carina Gubin.
Trener Lechii: Znaczny regres u niektórych piłkarzy
Dlaczego Lechia tak fatalnie finiszowała przed zimową przerwą? - Jest kilka przyczyn – mówi Andrzej Sawicki. - W pewnym momencie zespół na pewno był zmęczony. Liga, mecze pucharowe, dalekie podróże, to wszystko się nałożyło na siebie. Dla przykładu mogę podać mecze w Zabrzu, czy z Jelenią Górą u siebie [oba Lechia przegrała – red.], w których wyglądaliśmy słabiej fizycznie. Będę cały czas podkreślał kolejną naszą bolączkę, mamy Przemka Mycana [napastnik zdobył siedem bramek – red.], a dalej długo, długo nic. Brakuje nam zawodników, którzy lepiej graliby w ofensywie. Nie da się też ukryć tego, że niektórzy piłkarze zanotowali znaczny regres w tej rundzie.
„Zespół potrzebuje trochę świeżej krwi"
Szkoleniowiec zielonogórskiej drużyny wprost twierdzi, że… - Wiosną z pewnością czeka nas walka o utrzymanie. Ten zespół potrzebuje może nie rewolucji, ale trochę transfuzji, mówię to od jakiegoś czasu. Bo na kilku pozycjach w drużynie nie ma rywalizacji, począwszy od linii defensywnej. Na „wahadłach” też ciągle szukamy lepszej jakości, a wciąż nie ma tego, co powinno być. I to się musiało odbić na wynikach.
- W zimowej przerwie będziemy mieć trochę czasu, będziemy się zastanawiać, czy są możliwości na wzmocnienia – dodaje Andrzej Sawicki. - Uważam, że zespół potrzebuje trochę świeżej krwi. Wiemy oczywiście, w jakich warunkach funkcjonujemy, ale powinniśmy robić wszystko, by drużynę nieco wzmocnić, bo musimy zachować miejsce w lidze, a wiosną nic innego nas nie czeka, jak walka o trzymanie.
„Zaakceptuję decyzje wobec mojej osoby"
Czy w kontekście słabych wyników trener Lechii może obawiać się o swoją posadę? Andrzej Sawicki komentuje to tak:
- Wiadomo, że jak drużyna przegrywa, to zawsze winny jest trener, trzeba się z tym pogodzić i już, ja z tym nie walczę. Zaakceptuję wszelkie decyzje wobec mojej osoby. Taka jest praca trenera.
Ligowa jesień Lechii Zielona Góra w ujęciu statystycznym:
- 14. miejsce w trzecioligowej tabeli (na 18 drużyn);
- mecze u siebie: 3 zwycięstwa, 2 remisy, 4 porażki (bramki 12:12);
- mecze wyjazdowe: 2 zwycięstwa, 1 remis, 6 porażek (bramki 7:13);
- najdłuższa seria zwycięstw: 2 mecze;
- najdłuższa seria bez porażki: 5 meczów;
- najdłuższa seria porażek: 3 mecze (dwukrotnie);
- najdłuższa seria bez zwycięstwa: 5 meczów;
- najwięcej bramek: Przemysław Mycan – 7, Jakub Babij – 3.
WIDEO: Radość piłkarzy Lechii Zielona Góra po zdobyciu lubuskiego Pucharu Polski
Polub nas na fb
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?