Był maj 2012. Lufthansa, sztandarowy niemiecki przewoźnik, chwaliła się nowym nabytkiem - airbusem A380. Nazwano go - jak na sztandarowy samolot floty przystało - mianem stolicy Niemiec. Na platformie widokowej tysiące ludzi chcących zrobić zdjęcie największego samolotu pasażerskiego świata. Setki ściskało karty pokładowe uprawniające do pokazowego przelotu.
A jednak lata
Już spacer wokół tego giganta robi wrażenie. Monstrualny, piętrowy kadłub ze skrzydłami o rozpiętości 80 metrów.
Jednak w przypadku tego kolosa, ważącego ponad 270 ton, z 310 tysiącami litrów paliwa w zbiornikach, skrzydła wydają się i tak stanowczo za małe. I to ma jeszcze latać na wysokości 11 tys. metrów, z prędkością ponad 1020 km/h....
To wydaje się niemożliwe. Jak z trzmielem, o którym specjaliści od aerodynamiki powiedzieli, że nie ma prawa latać. Na szczęście, on o tym nie wie. naliczyliśmy około 30 osób załogi. Mówili o dumie z tego, że pracują na tej maszynie, porównywali ją z luksusowym transatlantykiem. I znów skojarzenie tych lękliwych. "Titanic" także był luksusowy i flagowy. A tym samolotem może podróżować 850 pasażerów w jednej klasie, a przy trzech, ponad 520.
Spora porcja luksusu
Gdy maszyna startuje, czuje się jej potęgę. W zestawieniu z mniejszymi airbusami trudno oprzeć się wrażeniu, że z auta osobowego przesiedliśmy się do co najmniej dostawczego. Zwłaszcza że był to lot pokazowy, na niewielkiej wysokości i z wieloma manewrami.
Pierwsza kondygnacja, ta dla "zwykłych" pasażerów, już robi wrażenie. Nawet nie wielkością - dziesięć siedzeń w każdym rzędzie, szerokie przejście, przestronne wnętrze - ale standardem podróży. Fotele naszpikowane nowymi rozwiązaniami - od tapicerki po elektronikę.
Osobisty komputer. Tutaj decydujemy, czy chcemy obejrzeć film, przeczytać gazetę czy też obserwować lot za pośrednictwem umieszczonych na kadłubie kamer lub śledzić położenie dzięki GPS. A część dla pasażerów "wyższej kategorii"? Jak luksusowy hotel. Tak można podróżować.
Smutny koniec giganta
A380 to największy na świecie samolot pasażerski - jego konstruktorom udało się zepchnąć z tej pozycji jumbojeta firmy Boeing. Przy okazji linie dysponujące tymi maszynami chwalą się niższym zużycie paliwa w przeliczeniu na pasażera - co pozwala na znaczne zmniejszenie emisji CO2. Równocześnie, jak zapewnili producenci, A380 jest najcichszym samolotem długodystansowym. Ale cóż z tego.
Do końca stycznia 2019 złożone zostało 313 zamówień na Airbusa A380. Próg rentowności programu A380 Airbus ustalił na ok. 420 samolotów. Oficjalna cena samolotu to 432,6 mln dolarów.
Z powodu braku nowych zamówień producent ograniczył produkcję A380 do 20 szt. w 2017, 12 szt. w 2018 roku i 8 szt. od 2019. Gigant przegrywał rywalizację z bardziej ekonomicznymi samolotami dwusilnikowymi jak Boeing 777-300ER lub Airbus A350-1000. Samoloty dwusilnikowe są tańsze w eksploatacji. 14 lutego 2019 roku Airbus ogłosił zakończenie produkcji samolotu w 2021 roku...
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?