Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubuscy ekolodzy chcą zablokować budowę lotniska regionalnego w woj. podlaskim

Marta Gawina (Kurier Poranny)
Ekolodzy uważają, że lotnisko regionalne może zagrażać ptakom
Ekolodzy uważają, że lotnisko regionalne może zagrażać ptakom fot. sxc.hu
Klub Przyrodników ze Świebodzina odwołuje się od decyzji środowiskowej dotyczącej budowy lotniska w gminie Tykocin (woj. podlaskie). Argumentują tym, że inwestycja ta może zagrażać ptakom. Wcześniej, w czasie konsultacji społecznych jednak nie wnosili żadnych uwag.

Pismo od lubuskich ekologów trafiło już do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku. To pierwsze odwołanie od wydanej przez nią decyzji środowiskowej w sprawie lotniska. - Swoją siedzibę mamy w Świebodzinie, ale jesteśmy organizacją ogólnopolską. Lotniskiem w województwie podlaskim interesujemy się od samego początku - zapewnia Paweł Pawlaczyk, przedstawiciel klubu.

Ale dopiero teraz Klub Przyrodników zabrał głos. - Ta organizacja nie wnosiła żadnych uwag i wniosków na etapie konsultacji społecznych - mówi Małgorzata Wnuk, rzeczniczka RDOŚ w Białymstoku.
- Wtedy inne organizacje, w tym parki narodowe, powiedziały wszystko o zagrożeniach - tłumaczy przedstawiciel klubu.

Jego zdaniem, budowa portu między miejscowościami Saniki-Sawino-Bagienki zagraża Naturze 2000, szczególnie ptakom. - Wybrano bardzo ryzykowną lokalizację, teren otoczony Biebrzą i Narwią. Pamiętajmy, że na początku było siedem propozycji. Wśród nich niekonfliktowe pod względem środowiskowym - dodaje Paweł Pawlaczyk. Nie chce jednak podać konkretnych przykładów. - Nie będę wyręczał inwestora - podkreśla.

A dokładnie podlaskiego urzędu marszałkowskiego, który odpowiada za inwestycję. Z siedmiu propozycji lokalizacji regionalnego portu zostały ostatecznie trzy: Topolany, Nowe Chlebiotki oraz Saniki. Władze województwa wybrały tę ostatnią. A RDOŚ uznała, że w gminie Tykocin może powstać lotnisko.

Regionalna dyrekcja nie chce komentować odwołania Klubu Przyrodników. - Nadal uważamy, że wariant Sawino-Saniki-Bagienki jest najlepszy - mówi Małgorzata Wnuk. I przypomina, że tutaj najmniej lasów przeznaczono do wycinki, bo 17,74 ha. W Nowych Chlebiotkach trzeba byłoby wyciąć 99,5 ha lasów. W Sanikach lotnisko najmniej będzie negatywnie oddziaływać na ptaki i ssaki. Najwięcej ptaków, bo prawie 38 tys., odnotowano w Topolanach. W gminie Tykocin stwierdzono dwukrotnie mniej.

Od decyzji środowiskowej można odwoływać się do 21 maja. Wszystkie uwagi zostaną przekazane Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie. Ta ostatecznie zdecyduje, czy utrzyma w mocy lotniskową decyzję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska