Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubuskie. Są piękne, a widok z nich obłędny! Zobacz niezwykłe i zabytkowe wieże ciśnień. A podnoszą ciśnienie nie tylko historykom!

Dariusz Chajewski
Dariusz Chajewski
Międzyrzecz. Miejska wieża ciśnień wybudowana około 1911-1916 r. Już nieczynna. Wysokość wieży to ok. 47 m.
Międzyrzecz. Miejska wieża ciśnień wybudowana około 1911-1916 r. Już nieczynna. Wysokość wieży to ok. 47 m. Grzegorz Walkowski
Kojarzycie współczesne wieże ciśnień. To z reguły szkaradne metalowe konstrukcje. Tymczasem te zabytkowe są z reguły ozdobą, stając się symbolami miast, a często były dziełem znakomitych architektów, jak chociażby te w Zbąszynku i Jankowej Żagańskiej.

To nie lanie wody. Z reguły położone były w najwyższych punktach miasta, stąd doskonale widoczne. W jej górnej części umieszczony jest zbiornik wody. Musi być wysoko, aby uzyskać odpowiednie ciśnienie rozprowadzanej wody.

Zobacz piękne wieże ciśnień

Wieża nie tylko dla kolejarzy

Zacznijmy od Zbąszynka. Po I wojnie światowej to zbudowane od podstaw miasto, dzieło czołowych architektów epoki. Jednym z przykładów jest wieża ciśnień. Powstała na potrzeby nowego, ważnego, granicznego węzła kolejowego, jakim stał się Zbąszynek, założony w latach 1922-1930, wg projektu autorstwa Friedricha Veila.

Te przepiękne budowle są ozdobą naszych miast:

Międzyrzecz. Miejska wieża ciśnień wybudowana około 1911-1916 r. Już nieczynna. Wysokość wieży to ok. 47 m.

Lubuskie. Są piękne, a widok z nich obłędny! Zobacz niezwykł...

Poza obsługą węzła kolejowego obiekt miał zaopatrywać miasto w wodę pitną. Budowlę wzniesiono w latach 1923-1924 w stylu ekspresjonizmu, wg projektu Bruno Möhringa, jednego z najważniejszych twórców okresu secesji w Niemczech architekta, urbanisty i konstruktora, autora licznych, znakomitych realizacji na terenie Niemiec i obecnej Polski, urodzonego 11 grudnia 1863 roku w Królewcu, zmarłego 25 marca 1929 roku w Berlinie.

Mierząca 38 metrów wysokości murowana wieża ciśnień dominuje w otaczającym krajobrazie i w panoramie miasta, wyróżniając się monumentalną bryłą, której bazą jest charakterystyczna forma wieloramiennej gwiazdy, na planie której wzniesiono korpus oraz ukształtowano elementy dekoracyjne.

Narożom nadano charakterystyczny dla stylu pryzmatyczny kształt, a detalowi architektonicznemu oszczędne geometryczne kształty.

Zresztą podobnych budowli w regionie jest więcej. Na przykład kożuchowska wieża o wysokości 38,90 m wybudowana została w 1908 roku. Stoi w najwyższym punkcie miasta, 111,80 m n.p.m. przy ul. Szprotawskiej, w otoczeniu zabudowy miejskiej i zieleni. Od stacji pomp dzieli ją odległość kilkuset metrów, sąsiaduje natomiast z ciągiem starych fortyfikacji miejskich. To ostatnie sprawiło, że nadano jej formę imitującą wieżę zamkową (blanki, nadwieszenie partii zbiornika). W tym kontekście obiekt stanowi przykład maskowania funkcji inżynierskich dzieła historycznymi kostiumami, nawiązującymi w tym przypadku do średniowiecznej architektury obronnej. Taki kształt wieży był też efektem ówczesnego dążenia do nadania architekturze form narodowych, a budowla zyskała romantyczną oprawę.

Całkiem, jak u Tolkiena

Gdy ostatnio pisaliśmy o tej wieży, skojarzyła nam się z tolkienowska wieżą Tolkiena. Wieża w Jankowej Żagańskiej wzniesiona została w 1922 r. na terenie dawnej cegielni, która przed II wojną światową należała do obszaru wsi Szczepanów (niem. Zeipau).
Przed wojną w sąsiedztwie węzła kolejowego znajdowały się tereny znanej nie tylko w okolicy firmy Zeipauer Dachstein und Braunkohlenwerke AG. Jej właściciel, człowiek zamożny i z wyobraźnią zlecił projekt wieży ciśnień i swojego domu zyskującemu sławę Otto Bartningowi. Budowle miały jednocześnie stanowić pokaz możliwości firmy z Jankowej. Był rok 1922. I tak powstała pięciokondygnacyjna wieża osadzona w nurcie architektury ekspresjonistycznej.

Wieżę wzniesiono z cegły na rozbudowanym wielobocznym planie, dzięki któremu jej sylwetka uzyskała niezwykle dynamiczną formę. Pięciokondygnacyjna bryła zwęża się łagodnie ku górze. Wygląda magicznie, stąd nic dziwnego, że kojarzy się z wieżą z kart powieści Tolkiena.

Nakrywający ją dwuspadowy dach ukształtowano w taki sposób, iż akcentuje partie szczytowe wysunięte przed lico murów. Załamujące się pod kątem prostym płaszczyzny ścian oraz dynamicznie wypiętrzone i nadwieszone szczyty nadają budowli malowniczości i ekspresji. Wrażenie to potęguje uczytelnienie materii, z której wieża została wykonana - jej elewacje i wnętrze licowane są cegłą w ciemnoczerwonym kolorze.

W województwie lubuskim naliczono 250 zamków, pałaców i dworów. Są często dziełem wybitnych architektów, były własnością wielkich rodów i opowiadają wspaniałe historie. Oczywiście jesteśmy z nich dumni. Ale, czy wiecie, że gdyby nie bezmyślność i barbarzyństwo krasnoarmiejców i powojennych gospodarzy mielibyśmy ich co najmniej o 61 więcej. 28 to ofiary już naszej głupoty. A ile pałaców goni lub jeszcze niedawno goniło resztkami sił. Weźmy zielonogórskie Zatonie, którego nawet ruiny zostały uratowane w ostatniej chwili. A gdyby w 1944 roku nie zbombardowano pałacu Promnitzów w Żarach, który był jednym z najświetniejszych dworów Europy Środkowej, gdyby w 1945 roku Sowieci nie puścili z dymem pałacu Brühla w Brodach czy zamek von Schönaichów w Siedlisku, również ofiara barbarzyństwa zdobywców…Zobacz wideo: Wędrujemy po komnatach pałacu w Zatoniu

Lubuskie pałace, po których ślad zaginął. Były piękne i maje...

Wieża w Jankowej Żagańskiej jest jedynym przykładem twórczości tego uznanego architekta w Polsce. Obserwując budowlę z oddali, dostrzegamy, jak jej prosta i mocna w swoim wyrazie formalnym bryła w sposób harmonijny wkomponowana została w otoczenie i na tle nizinnego krajobrazu wyłania się jakby była jego naturalnym i integralnym elementem… Wyobraźcie sobie, że niewiele brakowało, a wieża zostałaby rozebrana.

Będą stąd patrzyli w gwiazdy
Zabytkowa wieża ciśnień w Szprotawie ma szansę zyskać drugie życie. Gotowy jest już projekt jej rewitalizacji i zagospodarowania. Znajdzie się tutaj obserwatorium astronomiczne i zespół ścianek wspinaczkowych o różnej skali trudności...

Ta charakterystyczna konstrukcja została zbudowana w 1867 wieku przez – co dość niezwykłe na tych terenach – znaną brytyjską firmę, która wygrała ogłoszony przetarg. Miała wcześniej na koncie budowy w Londynie, Moskwie, Wiedniu, Gdańsku.

Po 50 latach przeprowadzono skomplikowaną operację podwyższenia budynku. Swoją funkcję przestała pełnić u progu lat 90. ubiegłego wieku.

Prawdopodobnie przed 11.05.2010 r. z kościoła na terenie gminy Nowogród Bobrzański zaginęły dwa barokowe świeczniki ołtarzowe.Świeczniki jednoświecowe wykonane z cyny. Podstawa lichtarzy trójboczna wsparta na trzech kulach Boki podstawy gładkie,  wklęsłe, zakończone u dołu łukiem w ośli grzbiet.  Boki dekorowane odlewaną, uskrzydloną główką anielską. Poniżej główki wyryta inskrypcja. Na pierwszym ze świeczników jest to napis fundacyjny i parafraza cytatu biblijnego (Mt 5,16: Sic luceat lux vestra coram hominibus): „SCHREIBER / ELIAS ARLLT/ KIRCH VATER CHRIST. SCHVLTZ: GEORGE BOGISCH/ SIC CORAMHOMINIBVS ·A·N·N·O·  /·1·6·9·6·” (ukośnik oznacza kolejny wers, podkreślenie - ligaturę). Na drugim lichtarzu napis fundacyjny i cytat biblijny wyrażający jedną z podstawowych zasad protestantyzmu: „JOHANN JENTZSCH PASTOR BOLLENDIRFENS. FESTOS PASTCHATOS SOLI DEO GLORIA ANNO 1696” (treść podana za publikacją H.E. Kubacha i J. Seegera  Die Kunstdenkmäler des Kreises Sorau und Stadt Forst wydaną  w Berlinie w 1939 r., może zawierać drobne omyłki literowe) Poniżej napisów, w dolnej partii stopy wybite trzy znaki  konwisarskie: pośrodku żarski znak miejski - litera „W”, nad którą znajduje się odwrócona na bok litera „S”, po bokach  znak mistrzowski Johanna Martina Harder (Harter) z datą 1697 (?).

Zobacz, jakie lubuskie skarby ukradli złodzieje. Może znasz ...

- Ogłosiliśmy konkurs i mamy koncepcję architektoniczną rewitalizacji obiektu – mówi burmistrz Szprotawy Mirosław Gąsik. – Pomysł jej zagospodarowania konsultowaliśmy ze szprotawską młodzieżą. Z jednej strony będzie to obserwatorium astronomiczne, z drugiej zespół ścian wspinaczkowych o różnej skali trudności. Z jednej strony nauka, z drugiej rekreacja.
Wieża ciśnień w nowej roli będzie elementem systemu parków, które mają stać się nie tylko ozdobą miasta. Ścieżki rekreacyjne, parki linowe, przystanie kajakowe, galeryjka na fragmencie murów, pole biwakowe, letnie kino… Na jakim etapie jest inwestycja? Najtrudniejszym – szukania źródeł finansowania.

Inne wieże mają równie ciekawe historie. Obejrzyjcie koniecznie naszą galerię...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska