Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Japońska sztuka dorodango zagościła w zielonogórskim Biurze Wystaw Artystycznych. To nowa ekspozycja autorstwa Tomasza Pobiedzińskiego

Jarosław Wnorowski
Jarosław Wnorowski
Różnego rodzaju kule wykonane techniką dorodango odnaleźć można na wystawie. Ich wykonanie wymaga czasu i tak typowej dla Azjatów - cierpliwości, której coraz bardziej brakuje zachodnim społeczeństwom.
Różnego rodzaju kule wykonane techniką dorodango odnaleźć można na wystawie. Ich wykonanie wymaga czasu i tak typowej dla Azjatów - cierpliwości, której coraz bardziej brakuje zachodnim społeczeństwom. Karolina Spiak (BWA)
W zielonogórskim BWA, w sali tuż przy wejściu aż do niedzieli (7.04) można zobaczyć niecodzienną wystawę, której głównymi eksponatami są różnego rodzaju ... kule, choć nie tylko. Wszystko to zostało wykonane przy użyciu japońskiej techniki dorodango. Brzmi dosyć intrygująco?

Kule z błota

Jak podaje wikipedia:

Dorodango to stara japońska sztuka wyrabiania charakterystycznych kul z mieszaniny wody i różnych sypkich substancji (najczęściej ziemi), polegająca na żmudnym formowaniu błota w kształt kuli i nakładaniu coraz drobniejszych, suchych warstw surowca, dzięki czemu po wypolerowaniu w końcowej fazie można otrzymać delikatną, gładką kulę o wysokim połysku przypominającą marmur lub kulę bilardową.

Autor prac - Tomasz Pobiedziński - to absolwent Akademii Sztuki w Szczecinie na kierunku Malarstwo, dyplom magisterski obroniony w pierwszej w Polsce Pracowni Street Artu pod okiem dr hab. Mariusza Warasa (M-City). Absolwent Instytutu Sztuk Wizualnych Uniwersytetu Zielonogórskiego, na kierunku Grafika w pracowni Sitodruku. Ukończył Liceum Plastyczne w Zielonej Górze. Jest twórcą murali wielkoformatowych w całej Polsce. W swojej twórczości poszukuje zależności między człowiekiem a przestrzenią. W sposobie traktowania otoczenia doszukuje się kondycji współczesnej cywilizacji.

Sztuka cierpliwości

Różnego rodzaju kule wykonane tą techniką odnaleźć można na wystawie. Ich wykonanie wymaga czasu i tak typowej dla Azjatów - cierpliwości, której coraz bardziej brakuje zachodnim społeczeństwom. Podczas wernisażu opowiadał o tym Tomasz Pobiedziński.

Zaczynając swoją przygodę z kreowaniem płaszczyzn z zaprawy glinianej, nie mogłem przestać wspominać zabaw w piaskownicy. Tworzyliśmy ze znajomymi różne formy, bawiąc się nimi, ścigając się, kto wybuduje trwalszą, piękniejszą budowlę. Wspominałem wszystkie zamki z piasku z wypadów nad morze z rodzicami. W innych częściach świata zabawa ziemią jest równie powszechna. Dorodango jest techniką polerowania idealnych kul z ziemi, tworzonych ręcznie, prostymi narzędziami. Pochodzi z Japonii i prawie zaginęła, ale dzięki profesorowi Fumio Kayo z Uniwersytetu w Kyoto, który studiował psychologię dziecięcych zabaw, zainteresowanie dorodango się odrodziło. Praca nad nim wymaga odpowiedniego przygotowania, skupienia, determinacji i cierpliwości. Jest nauką geologii i próbą doceniania tego, co ma się w swoim najbliższym otoczeniu. Podczas procesu tworzenia dorodango nie krzywdzi się żadnej rośliny i żadne zwierzę nie cierpi, żadne szlachetne minerały nie są wydobywane i niszczone, nie są używane żadne chemiczne składniki, nie korzysta się z żadnych drogich narzędzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska