Makieta dworca to prawdziwy hit muzeum w Międzychodzie

Jedyna w kraju makieta dworca kolejowego jest dziełem Ryszarda Pyssy. Pracował nad nią trzy lata razem z pasjonatami kolejnictwa z Poznańskiego Klubu Modelarstwa Kolejowego. Od kilku tygodni niczym magnes przyciąga mieszkańców do muzeum. Wystawę obejrzała rekordowa liczba zwiedzających. Zdaniem Artura Paczesnego z muzeum, to hit ostatnich lat.

- Ludzie bardzo interesują się kolejnictwem. Być może dlatego, że kolej odeszła już do historii - wzdycha muzealnik.

Przez ponad sto lat kolej była jednym z filarów rozwoju miasta. Dworzec wybudowano w 1888 r. W latach 60 i 70. minionego wieku pracownicy kolei byli prawdziwą potęgą. Mieli orkiestrę, klub sportowy, ośrodek kultury i przychodnię lekarską. Przychodnią kierował dr Krzysztof Borkowski, który udostępnił organizatorom wystawy cześć jej wyposażenia. Zaznacza, że kolejarze byli wtedy jedną z najliczniejszych grup zawodowych.

Byli kolejarze ofiarowali na wystawę swoje mundury, bilety i legitymacje. To historyczne już eksponaty, gdyż w latach 90. dworzec przestał być jednym z najważniejszych obiektów publicznych. Polskie Koleje Państwowe zaczęły likwidować połączenia pasażerskie, ostatnie zamknięto w 1999 r.

Wychował się na dworcu

W oficjalnym komunikacie była mowa o "zawieszeniu przewozów", ale w Międzychodzie nikt nie wierzy, że zostaną one przywrócone. Mieszkańcy pisali protesty, domagali się szynobusów, ale ich starania zakończyły się fiaskiem. Z linii do Międzyrzecza i Skwierzyny korzystają tylko składy towarowe.

- Jutro wystawa zostanie zdemontowana. To ostatnia szansa, żeby ją zobaczyć - mówi A. Paczesny.

Autor makiety mieszka w Poznaniu, gdzie jest dyrektorem Zespołu Szkół Komunikacyjnych, przy którym działa kierowany przez niego klub modelarzy. Urodził się i wychował w Międzychodzie. Makietę wykonał w skali 1 do 87. Odtworzył wszystkie detale stacji kolejowej. - To majstersztyk - mówi z podziwem Tadeusz Środecki.