Małgorzata Pawłowska

Moja działalność: Od siedmiu lat jestem dyrektorem Zespołu Szkół Gastronomicznych w Gorzowie Wlkp., z ogromną pasją i zaangażowaniem zarządzam szkołą. Z wykształcenia jestem nauczycielem matematyki, którym chciałam być „od zawsze”. Moi rodzice byli nauczycielami i wzrastanie w klimacie szkoły od najmłodszych lat było dla mnie niesamowitym doznaniem. Zaprocentowało… Cudownie spełniałam się jako nauczyciel, ale gdy zapragnęłam coś zmienić w swoim życiu zawodowym i zaczęłam kierować szkołą, poczułam się jak przysłowiowa ryba w wodzie. To jest to! Kreować, zmieniać, tworzyć, pracować z zespołem cudownych ludzi, którzy też czują, że można zrobić wiele fajnych rzeczy, nie użalając się nad życiem i nie narzekając, że „za mało zarabiam, inni nic nie muszą dawać z siebie” itd. Wspólnie udało się już tak wiele zrobić! Szkoła stała się jedną z najaktywniejszych w regionie w pozyskiwaniu środków z funduszy unijnych, po 60-ciu latach zyskała nową siedzibę, w której stworzyliśmy wspólnymi siłami i pomysłami, wykorzystując dofinansowanie z Unii Europejskiej, super nowoczesną bazę do kształcenia zawodowego i językowego. Na początku wielu wątpiło, czy to odważne przedsięwzięcie się uda. Sama przeprowadzka szkoły była ogromnym logistycznym zadaniem, ale poradziliśmy sobie. W ubiegłym roku szkoła uzyskała prestiżowy tytuł Lidera Edukacji Zawodowej w obszarze gastronomii i produkcji spożywczej, nadany przez Ministra Edukacji Narodowej. Nagrodą były dwie nowoczesne pracownie: komputerowa i językowa, o które szkoła wzbogaciła się od grudnia. Aktualnie pracujemy nad nowym projektem – we współpracy z Fundacją Landsberg tworzymy nowoczesną pracownię ekonomiczno-regionalną. Duży nacisk kładę na wszechstronny rozwój ucznia, w szczególności na kształtowanie postaw prospołecznych, otwartości na drugiego człowieka, zwłaszcza potrzebującego oraz aktywności w środowisku lokalnym. Stąd też w Gastronomiku od kilku lat działa sztab WOŚP, podejmujemy działania na rzecz Hospicjum św. Kamila, Domu Pomocy Społecznej, itd., wspieramy miejskie przedsięwzięcia jak Dni Gorzowa 2009, Wigilia Miejska (2010,2011) i wiele innych. Lubię być w sercu zmian oświatowych, których w polskiej oświacie nie brakuje. Gastronomik stał się swoistym liderem zmian. W roku szkolnym 2009/2010 , jako jeden z dwóch reprezentantów województwa, Gastronomik wziął udział w pilotażowej całościowej ewaluacji pracy szkoły, a obecnie, ze względu na to, że jestem promotorem zmian w kształceniu zawodowym, łatwiej jest nam przygotować się do nowego, pełnego wyzwań, roku szkolnego 2012/2013. Gastronomik całkowicie mnie uwiódł, to wyjątkowa szkoła!

Jestem kobietą przedsiębiorczą... Ponieważ czuję nieodpartą potrzebę działania i zarażam nią ludzi, nie boję się wyzwań i nie zrażam się trudnościami, potrafię przekonać innych, że warto iść czasem pod prąd i dążyć do wyznaczonego celu.

Zmieniam świat, gdy działanie daje owoc, a przeszkoda staje się wyzwaniem, a nie problemem.

Moje marzenia spełniają się... Gdy widzę obok siebie szczęśliwych ludzi.

W domu, w pracy, z przyjaciółmi... Jestem niepoprawną optymistką.

Życie ma sens... Gdy po pracy wracam do ciepłego domu i czuję się kochaną żoną i matką.

Najbardziej cieszę się... Gdy widzę efekty mojej pracy – nie tylko te wymierne, ale również (a może przede wszystkim) te niewymierne, polegające na zmianie sposobu myślenia młodych ludzi, rozbudzeniu ich kreatywności, wiary w siebie i uruchomieniu drzemiącego w nich, niewyobrażalnego potencjału.

Nie lubię... Przebywać z ludźmi, dla których „wszystko jest bez sensu”, „nic się nie da zrobić” itd. oraz nieuczciwości.

Moja pasja to... W myśl mojej życiowej dewizy: „Jeśli coś robisz, rób to z pasją, albo nie rób tego wcale” całe moje życie jest pasją. Kocham życie i kocham ludzi, być tu i teraz na 100%. Czy to w pracy, czy prywatnie. Uwielbiam wyjazdy w miejsca, w których króluje przyroda, z jak najmniejszą ingerencją człowieka, muzykę – od smooth jazzu po rock (bardzo lubię Iron Maiden), dwa razy w tygodniu uczęszczam na zajęcia tańca brzucha, a moją cichą pasją jest ornitologia .