Gmina stara się o unijne dofinansowanie do inwestycji.
Duża szkoła w Małomicach kształci około 450 dzieci. Zespół Szkół ma jednak jeden poważny mankament. Brakuje mu sportowego obiektu do zajęć z wychowania fizycznego.
Fikołki na dworze
Latem i wiosną z brakiem sali można sobie poradzić. - Dzieci po prostu ćwiczą na dworze - informuje dyrektor Zespołu Szkół Zdzisław Pilarski.
Problem zaczyna się jednak w dni deszczowe oraz jesienią i zimą, kiedy temperatury powietrza znacznie spadają. Ćwiczenia pod gołym niebem są wtedy niemożliwe. Dzieciom zostaje jedynie mała salka, zaadoptowana niegdyś do zajęć z wychowania fizycznego. Jest jednak mała. Dlatego część uczniów wuef ma na szkolnych korytarzach. - To przykre, żal dzieci, bo nie mają gdzie grać choćby w piłkę nożną - przyznaje dyrektor Pilarski.
Dzieciom marzy się prawdziwy sportowy obiekt z boiskami do wielu gier - piłki nożne, siatkówki, koszykówki, piłki ręcznej. Na takim boisku mecze chętnie rozgrywałby Bartek Zdebelak z klasy V c. Na prawdziwą salę czeka także Adrian Kaczmarek. On również chciałby grać na prawdziwym boisku w piłkę.
Szkolna kasa jest jednak pusta. - Nie ma mowy o budowie nowoczesnego obiektu, mamy pieniądze jedynie na bieżące wydatki - przyznaje dyrektor Pilarski.
Szkoła nawet o pieniądze na dodatkowe zajęcia stara się z unijnych programów. Przypomnijmy, że idzie doskonale. Ostatnio pisaliśmy, że na zajęcia pozalekcyjne zdobyła aż 315 tys. zł. Jednak na salę potrzeba już około 3,5 mln zł.
Czekają na dofinansowanie
Gmina wiedząc o kłopotach z brakiem sali, pieniędzy na jej budowę szukać będzie w Lubuskim Regionalnym Programie Operacyjnym. Miejsce na budowę jest już przygotowane. Sala może stanąć tuż przy Zespole Szkół.
- Sami również tak drogiego obiektu nie sfinansujemy, przygotowaliśmy jednak dokumentację dofinansowania jej budowy - mówi burmistrz Małomic Małgorzata Sendecka.
Jest przygotowany projekt sportowego obiektu. Będzie miał długość 40 metrów i szerokość 18 metrów. W środku przewidziano również miejsca siedzące dla widowni. W sumie będzie około 130 fotelików. Zaplanowano szatnie dla dzieci i pomieszczenie dla nauczycieli.
Sala miałby spełniać kilka funkcji. Po pierwsze byłaby obiektem dla szkoły. Skończyłyby się problemy z zajęciami wychowania fizycznego. Popołudniami salę wykorzystywaliby mieszkańcy Małomic do zajęć sportowych. Pod jej dachem byłyby organizowane różnego rodzaju imprezy. Gmina czeka na decyzję o otrzymaniu dofinansowania z kasy Unii Europejskiej. Od tego jest uzależniona inwestycja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?