Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto ma problem z wandalami. Czy młodzi ozdobią mury?

Rafał Krzymiński 68 324 88 44 [email protected]
Bartosz Kiełbasa i Karolina Majchrzak przekonują, że na pomazanych ścianach powinny pojawić się rysunki grafficiarzy
Bartosz Kiełbasa i Karolina Majchrzak przekonują, że na pomazanych ścianach powinny pojawić się rysunki grafficiarzy Tomasz Gawałkiewicz
Młodzi ludzie niszczą przystanki, podpalają kosze na śmieci. Mieszkańcy mają dość mazania po murach. Burmistrz D. Bekisz deklaruje: Dogadamy się z graficiarzami. Na ścianach pojawią się malowidła.

W zeszłym tygodniu pisaliśmy o wandalach, którzy dali popis swojej bezmyślności w Rudgerzowicach. Dwóch młodych "artystów", 22-latek i jego o trzy lata młodszy kolega namalowali sprayem jakieś bazgroły. Na szczęście zostali złapani na gorącym uczynku i teraz muszą naprawić szkody, które wyrządzili. Podobnych historii jest niestety więcej. Systematycznie niszczone są przystanki, choćby w Rusinowie.

Mieszkańcy mają już dość ich artystycznej działalności.
- Wszystkiemu jest winne bezstresowe wychowanie - uważa pan Karol. - Za moich czasów nikomu nie przyszłoby do głowy, żeby podpalać kosze na śmieci albo dewastować przystanki. Kary za podobne zachowania powinny być znacznie większe. Może jeden z drugim pomyśleliby dwa razy.

W podobnym tonie wypowiada się Kuba Małecki: - Aby zrobić porządek wystarczyłoby podwyższyć kary za wandalizm. Najbardziej dotkliwe są oczywiście te finansowe.

Młodzi ludzie mają swój pomysł na walkę z tym zjawiskiem.
- Moi kumple są graficiarzami - mówi chłopak. - To ludzie z dużą wyobraźnią. Myślę, że mogliby ozdobić miejskie mury fajnymi malowidłami. Wystarczyłoby, aby miasto kupiło im farby. Jeśli będzie taka potrzeba mogę ich skontaktować z burmistrzem. W Zielonej Górze się udało. Na wielu budynkach i murach są fajowe rysunki. U nas może być tak samo.

A Karolina Majchrzak dodaje: - Świebodzin jest ładnym miastem. Ale może być jeszcze ładniejszy. Recepta na to jest prosta: trochę dobrej woli i ręce chętne do pracy. Warto stawiać na młodych.
Burmistrz Dariusz Bekisz dostrzega problem.
- Kilka lat temu pseudo graficiarze bardziej dawali nam się we znaki - twierdzi burmistrz. - W samym mieście jakby się trochę wyszumieli i aktów wandalizmu jest mniej. Niestety, ale na przystankach, które są pod naszą opieką systematycznie pojawiają się bazgroły. To efekt rywalizacji kibiców Falubazu Zielona Góra i Stali Gorzów. Obie grupy chcą pokazać, kto tu rządzi, a my mamy ciężki orzech do zgryzienia.

Burmistrz znalazł jednak sposób na wandali.
- Jestem po wstępnych rozmowach z naszymi graficiarzami - mówi D. Bekisz. - To fajni i kreatywni młodzi ludzie i myślę, że się z nimi dogadamy. Zadeklarowali, że wymalują nam przystanki. Oczywiście rysunki nie będą nikogo obrażać, ani szokować. To będą takie małe dzieła sztuki. Malunki pojawią się na próbę na dwóch przystankach między Jordanowem, a Kępskiem. Jeżeli ten pomysł się sprawdzi to odnowimy kolejne. Choćby w Rusinowie. Z tego co wiem, w Zielonej Górze graficiarze zrobili kawał dobrej roboty.
Gmina zasponsoruje graficiarzom farby. A mieszkańcy czekają na dobre efekty tej współpracy.
- Może wreszcie przystanki przestaną przynosić nam wstyd - cieszy się pan Kazmierz. - Przy okazji cała akcja przyniesie efekt edukacyjny, a młodzi ludzie nauczą się szanować przestrzeń publiczną. Oby tylko nie pojawiły się osoby, które zniszczą efekty ich pracy,

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska