Kilkadziesiąt osób wzięło w niedzielę udział w tzw. Rajdzie Karabanowa. Przejechali samochodami z Pniewa do Wysokiej, gdzie złożono kwiaty przed pomnikiem mjr Alieksieja Karabanowa, który zginął w tej wiosce 68 lat temu. Dowodził 3. batalionem czołgów 44. Brygady Pancernej Gwardii. W nocy z 29 na 30 stycznia 1945 r. jego pododdział sforsował bez walki główny odcinek Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego.
Po złożeniu kwiatów uczestnicy rajdu wrócili do Pniewa, gdzie w muzeum bunkrów i nietoperzy mogli za darmo zwiedzić bunkier 717 i wysłuchać prelekcji na temat MRU. Nie lada gratką dla miłośników militariów było stoisko promocyjne 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej. Żołnierze przyjechali rosomakiem, przywieźli ze sobą m.in. moździerz i szybkostrzelny granatnik, a także karabiny wyborowe Tor i Sako. Zainteresowani mogli też postrzelać z oryginalnych karabinów z okresu drugiej wojny światowej.