Mieszkańcy centrum Zielonej Góry narzekali na hałas i bałagan. Jest odpowiedź urzędu miasta w tej sprawie

Mieszkańcy budynków przy ulicach Kazimierza Wielkiego i placu Bohaterów w Zielonej Górze zwrócili się do radnego miasta Jacka Budzińskiego o pomoc. Skarżyli się na zakłócanie spokoju w nocy w okolicy lokali gastronomicznych w centrum miasta.

– Poinformowali o licznych przypadkach załatwiania się w okolicach lokalu, porzucania opakowań po jedzeniu, krzykach i awanturach w godzinach późnowieczornych i nocnych. Zaproponowali częstsze patrole policji w tych godzinach i w tych okolicach, podobnie jak to ma miejsce na Placu Teatralnym – wyjaśnił w interpelacji do prezydenta radny.

Podobne sygnały dwoje mieszkańców zgłosiło redakcji. Czytelnicy zwrócili uwagę, że regularnie odbywają się duże imprezy i jest bardzo głośno, co uniemożliwia im funkcjonowanie w domu.

W odpowiedzi na interpelację prezydent Janusz Kubicki poinformował radnego, że problem został omówiony na spotkaniu z kierownictwem Miejskiej Komendy Policji w Zielonej Górze.

– Rejon lokali gastronomicznych mieszczących się przy al. Niepodległości został objęty szczególnym nadzorem przez pracowników Biura Ochrony Wizyjnej z poleceniem niezwłocznego reagowania na wszelkie przypadki naruszania przepisów prawa – czytamy w odpowiedzi na interpelację.

W piśmie włodarz poinformował również o zwróceniu się do komendanta straży miejskiej o zwiększenie nadzoru nad wskazanym rejonem w ramach pełnionych służb obchodowych i przeprowadzenie rozmów z właścicielami lokali w sprawie zachowania ich klientów.

Jednym z ostatnich przykładów współpracy operatorów miejskiego monitoringu z policjantami jest przypadek zatrzymania dwóch młodych, pijanych mężczyzn, którzy w nocy 1 listopada wyrywali rośliny z klombów na deptaku, a następnie weszli do jednego z lokali. Wszystko zarejestrowały kamery.

Zobacz też wideo: Zielona Góra. Policja zatrzymała wandali

Policjanci radzą, aby reagować na wykroczenia i zakłócania ciszy nocnej, wzywać patrol policji, dzwoniąc na numer 112. Można także korzystać z elektronicznej formy zgłoszeń miejsc niebezpiecznych.

– Otrzymujemy zgłoszenia od mieszkańców i reagujemy. Przypadki zakłócania ciszy można też zgłaszać elektronicznie poprzez Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa. Po uzyskaniu takich informacji, dyżurny kieruje patrole na miejsce zdarzeń – wyjaśnia podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.

Mieszkańcy wskazali na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa przy al. Niepodległości grupowanie się małoletnich zagrożonych demoralizacją. W pobliżu w miejscu niedozwolonym wskazano też na spożywanie alkoholu.

Czytaj też:

• Nowe psy na służbie w Zielonej Górze. Fosti, jako pierwszy pies w komendzie uczy się wyszukiwania zwłok
• Młodzi wandale zdewastowali miejski szalet w Babimoście. Wpadli przez monitoring
• Na ulicach Zielonej Góry. Tutaj lewoskręty już nie działają. Ale kierowcy wciąż jeżdżą na pamięć WIDEO