Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Nowej Soli skarżą się na brak wywozu śmieci

Edward Gurban 68 387 52 87 [email protected]
W piątek przed jednym z wieżowców samochód osobowy zablokował kontenery pełne śmieci.
W piątek przed jednym z wieżowców samochód osobowy zablokował kontenery pełne śmieci. Edward Gurban
Nowosolanie coraz częściej zaczynają narzekać na opóźnienia związane z wywozem śmieci z ich okolicy. Osobną kwestią są także kierowcy, którzy często zastawiają kontenery swoimi autami, utrudniając usunięcie odpadów.

"Problemy śmieciowe" miasta opisywaliśmy już wielokrotnie na łamach naszej gazety.
Tym razem sprawę zgłosili nam Czytelnicy, mieszkający przy ul. Pocztowej.

- Od kiedy remontowany jest cały kwartał ulic wraz z Placem Floriana, zupełnie zapomniano o śmietnikach przy ul. Pocztowej. Od wielu tygodni są one zapełnione. Mieszkańcy wyrzucają już odpady obok, bo w pojemnikach nie ma miejsca. Psy to rozciągają, swoje robi wiatr, ale przede wszystkim jest to bomba ekologiczna. Gdyby zrobiło się gorąco, panowałby tam niesamowity fetor, nie mówiąc o zarazkach. Powinny się tym jak najszybciej zainteresować straż miejska i sanepid! - grzmiał w ubiegłym tygodniu na naszym Forum Czytelników pan Roman.

Sprawdziliśmy to. Faktycznie, dostanie się na ul. Pocztową śmieciarką jest z pewnością zadaniem karkołomnym. Ostatnio jednak przed oknami naszej redakcji można było zauważyć wjeżdżającą na Plac Wyzwolenia potężną ciężarową scanię. Wjechać zatem można. A pojemniki też mają kółka...
Zapytaliśmy o całą sprawę strażnika miejskiego, Jacka Baranowskiego. Podzielił on głosy mieszkańców tej ulicy. Poinformował nas także, że odpowiednia interwencja, została już podjęta.
- Zadzwoniłem do Zakładu Usług Mieszkaniowych i wydałem polecenie niezwłocznego wywiezienia śmieci z ulicy Pocztowej. Możemy ukarać mandatem zarządcę nieruchomości, sprzed której nie są one wywożone - powiedział nam strażnik.

Przy okazji poinformował nas także o innym problemie. - Wielu właścicieli prywatnych posesji nie ma podpisanych umów na wywóz śmieci i podrzuca swoje "produkty" gdzie się da - opowiada J. Baranowski. I opisuje niedawny incydent z ul. Przyszłości. - Zauważono tam mieszkańca okolicznego domku jednorodzinnego, który do pojemników segregowanych odpadów wrzucał także śmieci ze swojej posesji. Oburzeni mieszkańcy wspólnoty oddali mu jego "rzeczy". - Jako straż miejska, możemy administracyjnie zobowiązać takich niesfornych mieszkańców do korzystania z firm wywożących śmieci w mieście - dodaje.

Osobną kwestią jest z kolei utrudnianie takim firmom ich pracy. Przykładu nie musieliśmy długo szukać. W piątkowy poranek przy ul. Kaszubskiej można było zobaczyć nierozważnie zaparkowanego volkswagena, który uniemożliwiał śmieciarce dotarcie do kontenerów z odpadami. Z tego powodu nie zostały one tego dnia wywiezione...

Co można zrobić w takiej sytuacji? - Firma wywożąca odpady powinna powiadomić policję lub straż miejską. Na auto zostałaby założona blokada kół i byłoby ono wywiezione na parking. A na kierowcę czekałby także mandat - wyjaśnia J. Baranowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska