Od niespełna roku gminą rządzi Lesław Hołownia, który wcześniej kierował skwierzyńskim ośrodkiem sportu i był przewodniczącym rady powiatu. W drugiej turze wygrał minimalną różnicą z poprzednim burmistrzem Tomaszem Watro-sem. Wynik było sporym zaskoczeniem, gdyż w pierwszej turze zdecydowanie zwyciężył T. Wartos z przewagą ponad 400 głosów. Dlaczego podczas wyborczej dogrywki mieszkańcy zmienili zdanie i poparli Hołownię? - Przed drugą turą na stronie internetowej urzędu gminy pojawiło się kilka komunikatów o korzystnych dla ówczesnego burmistrza wyrokach, które zapadły w trybie wyborczym i uderzyły w jego poprzedników. A ludzie nie lubią tych, którzy ciągają innych po sądach. W dodatku w lokalnym biuletynie pojawił się kłamliwy artykuł, w którym osobę Hołowni powiązano z prawnymi kłopotami starosty. Mieszkańcy wiedzieli, o co chodzi, dlatego skutek tych ataków był odwrotny - komentuje jeden z naszych rozmówców.
Co zmieniło się w mieście i gminie w ciągu ostatniego roku? - Przede wszystkim na sesjach rady skończyły się kłótnie, z których przez poprzednie cztery lata Skwierzyna słynęła w całym regionie - odpowiada Hołownia. Burmistrz zaznacza, że gmina zrealizowała już lub rozpoczęła w tym roku wiele różnych inwestycji. - Na remonty w oświacie wydaliśmy w tym roku aż półtora miliona złotych. To rekordowa kwota w historii miasta - zaznacza samorządowiec. Do swoich sukcesów L. Hołownia zalicza m.in. remonty ul. Dworcowej i Kolejowej. Wiosną miały gruntową nawierzchnię, teraz kierowcy jeżdżą po asfalcie.
Planuje kolejne inwestycje. M.in. remont rynku wokół ratusza i sąsiadującej z nim ul. Niepodległości. Koszt tych prac oszacowano na 5 mln. zł,. zaś szansą na ich realizację może być rządowa dotacja w wysokości 2,5 mln. zł. Czy gmina ją dostanie? Odpowiedź poznamy dopiero w połowie przyszłego roku. Zdaniem burmistrza, kolejnym plusem pierwszego roku jego kadencji jest „uspołecznienie” władzy. Czyli aktywna współpraca urzędu ze stowarzyszeniami i różnymi środowiskami. Jak ocenia ostatnie 12 miesięcy? - Pozostawiam ocenę mieszkańcom - odpowiada.
Jego wyborcy chwalą go przede wszystkim za to, że jest otwarty i dostępny dla zwykłych ludzi.- Wszędzie go widać. Uczestniczy w większości imprez i uroczystości. Dużo rozmawia z ludźmi. Widać, że liczy się z ich zdaniem - opowiada Maria.
U wielu mieszkańców burmistrz zapunktował także przywróceniem obchodów miasta. W czerwcu br. po kilku latach przerwy na rynek miejski powróciły Dni Skwierzyny. - Oboje z mężem jesteśmy z tego faktu bardzo zadowoleni. Dotychczasowo organizowany Zlot Militarny MASH w ogólne nas nie interesował - przyznaje Grażyna Wolańska.
Mieszkańcy zauważają, że Skwierzyny się zmienia. - Widać, że miasto nieustannie się rozwija. Trwające remonty, nie raz nie co uciążliwe, finalnie poprawiają komfort jazdy. Bardzo dobrze, że w końcu została wyremontowana ul. Dworcowa i Kolejowa. Z pewnością jednak jeszcze dużo pracy przed burmistrzem. Kamienice na deptaku szpecą. Dużo budynków jest całkiem zaniedbana - mówi Wiesław. Zdaniem mieszkańców w Skwierzynie wciąż jeszcze ciężko znaleźć zatrudnienie. - Brakuje miejsc pracy. A jeśli są to bardzo słabo opłacalne. Burmistrz powinien pomyśleć jak przyciągnąć do Skwierzyny więcej inwestorów. Może powinien bardziej zainwestować w turystkę? To w końcu jedno z najlepszych źródeł dochodu - mówi Kamil. Z jego opinią zgadza się Małgorzata, której dwójka dzieci wyjechała za granicę, w poszukiwaniu pracy.
- Mam nadzieję, że Skwierzyna będzie się dalej intensywnie rozwijać. Powstaną nowe miejsca pracy, a wtedy moje dzieci na pewno chętnie tutaj wrócą. Skwierzyna to w końcu piękne i ciekawe miejsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?