Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Rzepina i jego władze chcą powrotu do gminy festiwalu kulinarnego

Bożena Bryl tel. 0 95 758 07 61 [email protected]
Na pierwszym festiwalu były nie tylko wspaniałe potrawy, ale też regionalne stroje i piękne dekoracje. Na zdjęciu: stoisko przygotowane przez Stowarzyszenie Seniorów Rzepińskich.
Na pierwszym festiwalu były nie tylko wspaniałe potrawy, ale też regionalne stroje i piękne dekoracje. Na zdjęciu: stoisko przygotowane przez Stowarzyszenie Seniorów Rzepińskich. fot. Organizator festiwalu
Imprezę wymyśliła w zeszłym roku Grażyna Dereń z Lubiechni Wielkiej. Festiwal okazał się sukcesem i miał się odbywać co roku w innym powiecie. - Teraz organizuje go Sulechów, ale następny chcielibyśmy u nas - mówi burmistrz Andrzej Skałuba.

- Zależy mi, żeby ta impreza stała się wizytówką naszej gminy - mówi G. Dereń. - Dlatego się ucieszyłam, że nasze władze zamierzają się starać, by festiwal wrócił do nas na stałe - podkreśla.

Pani Grażyna świetnie gotuje. Kiedyś postanowiła swoimi specjalnościami się podzielić. Za schab, kapuściaki i kaszankę została trzykrotną laureatką ogólnopolskiego konkursu "Nasze kulinarne dziedzictwo". - Wtedy pomyślałam, że w wielu domach są sprawdzone przepisy, które mogą zostać zapomniane - opowiada. Zaczęła się rozglądać, co z tym zrobić.

To były przysmaki

Podczas zajęć na Akademii Kobiet Aktywnych dowiedziała się, że urzędy marszałkowskie mają pieniądze na rejestrację potraw lokalnych, regionalnych i tradycyjnych, i że w województwie lubuskim są już takie produkty. Myślała i wymyśliła festiwal kulinarny.

Na początku czerwca zeszłego roku, na dziedzińcu Technikum Leśnego w Starościnie, stanęło pod szyldem Lubuskiego Urzędu Marszałkowskiego 14 stoisk z regionalnymi potrawami. - Były najróżniejsze pierogi, nadziewane ziemniaki, gołąbki kartoflane, wędliny, ciasta i nalewki - wspomina. Impreza świetnie się udała i postanowiono, żeby ją organizować co roku w innym powiecie.

Teraz 13 czerwca na taki festiwal zapraszają w Sulechowie. - Pewnie, że tam pojedziemy, ale cieszy mnie bardzo, że jest pomysł, aby to w przyszłości naszą gminę ten festiwal promował - twierdzi G. Dereń.

Może jeszcze album?

Burmistrz Andrzej Skałuba mówi, że pomysł powrotu do gminy tego festiwalu zgłosiła sołtys Starościna Władysława Wójcik. Pozostałym sołtysom to się spodobało. - Ja też jestem za tym - twierdzi burmistrz.

- Mamy wiele wspaniałych regionalnych potraw, prężnie działające stowarzyszenia i koła gospodyń wiejskich, jest piękny dziedziniec Technikum Leśnego w Starościnie - wylicza A. Skałuba. Zapewnia, że gmina bardzo by tę imprezę wspierała. - To świetny pomysł na promocję naszych terenów - podkreśla.

Burmistrz mówi, że zależy mu, aby festiwal miał rangę wojewódzką i by się cieszył, gdyby patronował mu, jak dotąd, urząd marszałkowski. - Można pomyśleć po kilku edycjach imprezy o wydaniu albumu z najciekawszymi przepisami kulinarnymi i najpiękniejszymi miejscami w naszej gminie, powiecie słubickim i w całym województwie - marzy G. Dereń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska