O chodnik mieszkańcy walczą już od pięciu lat. Sołtys Ireneusz Jarnut twierdzi, że jesienią ub.r. starosta Grzegorz Gabryelski obiecał rychłe rozpoczęcie inwestycji. Okazało się jednak, że wbrew tym zapowiedziom, nie uwzględniono jej w tegorocznym budżecie. Na ostatniej sesji zapytał o to radny Krzysztof Marzec. Dlaczego chodnik "wypadł" z budżetu?
- Takie inwestycje realizujemy wspólnie z lokalnymi samorządami. Władze Międzyrzecza nie zabezpieczyły pieniędzy na chodnik, dlatego nie ujęliśmy go w budżecie - tłumaczy starosta.
Po deszczach mieszkańcy muszą taplać się w błocie na poboczu, albo ryzykują życiem, idąc drogą. Dlatego sprawa jest dla nich bardzo ważna. Tymczasem dokumentacja chodnika jest gotowa, kosztorys oszacowano na około 75 rys. zł. Wiceburmistrz Leszek Rybka zapewnia, że gmina nie zrezygnowała z tej inwestycji. - Potrzebne na nią pieniądze zabezpieczymy w przyszłorocznym budżecie, a być może znajdziemy je jeszcze w tym roku - deklaruje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?