Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miliony na pomoc społeczną: 1,2 tys. osób otrzyma wsparcie

Czesław Wachnik 68 432 88 29 [email protected]
(fot. archiwum GL) Pomoc społeczna to dla niektórych jedyna szansa powrotu do normalności.
(fot. archiwum GL) Pomoc społeczna to dla niektórych jedyna szansa powrotu do normalności.
Ponad 5 mln zł z programu Kapitał Ludzki trafi do ośrodków pomocy społecznej i pomocy rodzinie. Dzięki tym pieniądzom ponad 1,2 tys. osób, będzie miało szansę powrotu do normalności.

Przeczytaj też: ZUS: Ułatwienia dla firm dotkniętych klęską powodzi

Ośrodki pomocy społecznej i pomocy rodzinie borykają się z brakiem pieniędzy. Wystarcza ich wprawdzie na wypłatę zasiłków, ale już na jakiekolwiek akcje wyciągania podopiecznych z biedy i ubóstwa, pieniędzy brakuje. A to nie mniej ważne.

Przykłady, pani Ania za pieniądze unijne skończyła kurs na prawo jazdy kat. B, podszlifowała język niemiecki oraz angielski i szuka pracy. - A nie znalazłam, bo dziecko choruje, stąd trudno pogodzić pracę i wychowanie dziecka. Kiedy mały wyzdrowieje, będzie zapewne lepiej - powiedziała nam pani Ania.

Więcej szczęścia miał pan Robert. Dzięki zdobyciu prawa jazdy kat. C oraz nauce angielskiego, jeździ w jednej z firm transportowych. - Stanąłem na nogi, to tak, jakby dano mi drugie życie - powiedział pan Robert.

Teraz przed podobną szansą, stanie ponad 1,2 tys. osób. Skorzystają oni z ponad 5 mln zł, które zarząd województwa przyznał dla ośrodków pomocy społecznej i pomocy rodzinie dla Gorzowa Wlkp., Zielonej Góry, Międzyrzecza i Siedliska.

Najwięcej, bo po prawie 2 mln zł trafi do ośrodków pomocy rodzinie w Gorzowie i Zielonej Górze. Jolanta Kwiatkowska, zastępca dyrektora Gorzowskiego Centrum Pomocy Rodzinie i Polityki Społecznej podkreśla, że dzięki wspomnianym pieniądzom jest szansa, że ponad 500 osób, bo taką liczbę zamierza się przyjąć do projektu ,,Zacznij od nowa budować swoją przyszłość’’, wyrwie się z ubóstwa.

Jolanta Kwiatkowska tłumaczy: - Dotychczas nastawialiśmy się na szkolenia czy przekwalifikowania. Okazało się to mało skuteczne. Z jednej strony przeszkolone osoby nie znajdowały pracy, a z drugiej, psychicznie były one zbyt słabe, by unieść wyzwania obecnych czasów.

Dlatego teraz nastawiamy się na aktywizację społeczną. Chcemy osoby będące dziś na marginesie społecznym, tak wzmocnić, by były one w stanie wyrwać się z biedy i bylejakości, w której dziś tkwią, dodaje nasza rozmówczyni.

Na czym ma polegać pomoc? Wytypowanych zostanie 450 osób mających problemy opiekuńczo-wychowawcze oraz 80 bezdomnych i niepełnosprawnych. Każda z tych osób będzie mogła skorzystać z pomocy specjalistów jak psychologa, prawnika, pracownika socjalnego.

 Przeczytaj też: Jak pomóc pracownikom Funai?

To oni też opracują tzw. diagnozę, w której znajdą się warunki, których spełnienie powinno pomóc wyrwać się danej osobie czy rodzinie z biedy czy też marginesu społecznego. Także dla każdej z tych osób czy rodzin, zostanie przydzielony specjalny asystent, którego zadaniem będzie pilnowanie, by podopieczni wywiązywali się z podpisanego kontraktu.

Bo właśnie ten kontrakt, będzie zawierał warunki, których spełnienie przyczyni się do tego, że dana rodzina znajdzie pracę, zwiększy swoje dochody, wyrwie się z biedy.

- Pomoc asystenta i całego zespołu ma sprawić, że nasi podopieczni wzmocnią się psychicznie i społecznie, że będą chcieli sami wyrwać się z biedy i nawyków, w których dziś tkwią, chociażby alkoholizmu. W tym mają też pomóc indywidualna terapia, warsztaty, rozmowy, chociażby z psychologiem itp.

Dotychczas na takie akcje nie mieliśmy pieniędzy, stąd te unijne bardzo nam się przydadzą, dodała Kwiatkowska.

Nieco inaczej wygląda natomiast projekt ,,Działania na rzecz integracji społecznej mieszkańców powiatu zielonogórskego’’ na którego realizację Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Zielonej Górze dostało prawie 1,9 mln zł. Projektem ma być objętych 450 osób, po 150 przez trzy lata.

Asystent kierownika projektu Maria Kurczewska tłumaczy, że wiele osób, w tym wychowanków domów dziecka, rodzin zastępczych, osób z rodzin alkoholicznych nie może poradzić sobie po ukończeniu 18 lat.

I by im pomóc, organizowane będą różnego rodzaju wyjazdy integracyjne, wyjazdy do sanatorium, szkolenia czy spotkania z psychologami, doradcami, wyjazdy czy spotkania w ramach grup wsparcia itp.

- Wszystko to ma sprawić, że takie osoby znajdą swój sens życia, wyrwą się z obecnego marazmu i będą mogły stworzyć normalną rodzinę – tłumaczy Kurczewska.

Dodajmy, że Ośrodek Pomocy Społecznej w Siedlisku dostał 183 tys. zł, a Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Międzyrzeczu 1,2 mln zł.

Przeczytaj też: Kontrole drogowe doprowadzają firmę do ruiny

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska