Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minister Bieńkowska: Musicie być bliżej Warszawy niż Berlina

Michał Iwanowski 0 68 324 88 12 [email protected]
Elżbieta Bieńkowska - 44 lata, pochodzi z Katowic, absolwentka filologii perskiej. Pracowała m.in. w śląskim urzędzie marszałkowskim. Mieszka w Mysłowicach, ma męża i troje dzieci.
Elżbieta Bieńkowska - 44 lata, pochodzi z Katowic, absolwentka filologii perskiej. Pracowała m.in. w śląskim urzędzie marszałkowskim. Mieszka w Mysłowicach, ma męża i troje dzieci.
Rozmowa z Elżbietą Bieńkowską, minister rozwoju regionalnego.

- Plan zagospodarowania przestrzennego kraju do roku 2033 wzbudza kontrowersje w woj. lubuskim, bo faworyzuje Polskę centralną z Poznaniem i Wrocławiem na zachodzie, jako przyszłym dynamicznym ośrodkiem rozwoju. Marginalizuje Polskę zachodnią. A ten dokument powstał w pani ministerstwie...

- Bardzo mocno podkreślam, że to dokument zrobiony przez grupę ekspertów na zamówienie ministerstwa i zamówiony jeszcze przez poprzedni rząd. Dlatego go teraz konsultujemy. Zaczynamy z nim jeździć po kraju i 23 września jest pierwsze takie spotkanie konsultacyjne, właśnie w Lubuskiem. Powiem wprost: ja się z tym dokumentem nie zgadzam.

- Dlaczego?

- Ktokolwiek spojrzy na mapę tego projektu, ten od razu widzi, że z zachodem Polski coś jest nie tak, jak powinno. To nie może tak zostać. Polska jest jednym krajem i nie możemy ciągle mówić o wiązaniu Ściany Wschodniej z resztą kraju, a zaniedbywać resztę. Przecież Polska zachodnia, zwłaszcza Lubuskie, ale jeszcze bardziej Zachodniopomorskie, nie ma wystarczających powiązań transportowych z resztą kraju. To trzeba absolutnie zmienić. Na razie moje ministerstwo pod tym projektem się nie podpisuje.

- Zmieniając ten projekt, będziecie się sugerować zdaniem środowisk lokalnych czy miejscowych parlamentarzystów?

- Po to robimy te konsultacje. Nie robimy ich tylko po to, żeby je odbębnić, choć często tak to się odbywa. Będziemy brać pod uwagę zarówno zdanie środowisk lokalnych jak i koncepcje rządu na temat tego, jak się kraj powinien rozwijać.

- Lubuskie, jak się okazuje, bardzo szybko wykorzystuje fundusze unijne z regionalnego programu operacyjnego i ma szansę w walce o bonus z krajowej rezerwy wykonania, czyli dodatkowe miliony euro... - To pokazuje, że województwo się szybciej rozwija i szybciej wykorzystuje pieniądze. Ale nie wiadomo, czy woj. lubuskie uzyska ten bonus. Rezerwę 512 mln euro będziemy dzielić pod koniec 2010 r. Choć rzeczywiście widać, że Lubuskie wykonało w ciągu ostatnich 10 miesięcy największy, wręcz niesamowity skok pod tym względem.

- Czego potrzeba, żeby Polska zachodnia mogła się rozwijać: środkowo-europejskiego korytarza transportowego, którego elementem jest trasa S3, czy może inwestycji o innym charakterze?

- Na to pytanie musi sobie odpowiedzieć każdy samorząd województwa. Indywidualnie. Z punktu widzenia rządu, trzeba tak powiązać Polskę zachodnią z resztą kraju, żeby od was było bliżej do Warszawy niż do Berlina. Nie mówię w sensie geograficznych odległości, ale w sensie transportowym, logistycznym, a także inwestycyjnym. Jeśli będzie sprawny transport, to będą i inwestycje.

- Dziękuję

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska