Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minister skarbu chce odwołania trzech członków rady nadzorczej KGHM

Anna Białęcka
Odwołać chce członków rady nadzorczej KGHM powołanych przez załogę. Chodzi mu o Józefa Czyczerskiego, Ryszarda Kurka i Leszka Hajdackiego.

Czytaj też: Pikieta przed siedzibą Polskiej Miedzi. Związkowcy chcą rozmawiać o podwyżkach

To ma być kara za ich udział w majowej pikiecie przed biurem zarządu Polskiej Miedzi. Na konferencji prasowej Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach stwierdził, że uczestnicząc w takich awanturach związkowcy, a zarazem członkowie rady nadzorczej, odpowiedzialni w tym kontekście za firmę, pomieszali swoje role. - Nigdy na walnym zgromadzeniu nie zagłosuję za osobami, które zostały wybrane, są członkami rady nadzorczej, i w ten sposób się zachowały - mówił minister Aleksander Grad. - Na zwyczajnym walnym zgromadzeniu będą głosował za odwołaniem tych osób z rady nadzorczej,

- Minister jest bardzo niecierpliwy, wręcz w gorącej wodzie kąpany, nie musi nas odwoływać, gdyż wygasa właśnie nasza kadencja - powiedział nam jeden z członków rady nadzorczej Józef Czyczerski. - Nastąpi to podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy, którego termin jest już wyznaczony.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, WZA zaplanowane zostało na 15 czerwca. Warto przypomnieć, że trzej związkowcy, których odwołać chce minister Aleksander Grad wygrali właśnie w wyborach do rady nadzorczej na nowa kadencję. Ich powołanie ma nastąpić także na najbliższym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.

Czytaj też: Polska Miedź stara się o wznowienie koncesji

- Załoga nas wybrała, a zadaniem WZA jest zatwierdzenie tego wyboru - zapewnia Czyczerski. - Minister nie ma prawa nie zatwierdzić tego wyboru załogi, bo tak stanowi prawo. A konkretnie ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych mówi o tym, że prawo do powoływania i odwoływania członków rady nadzorczej z wyboru załogi ma jedynie załoga. Ale po tym, co ostatnio się dzieje w naszym kraju, można spodziewać się wszystkiego.

W środę trzech członkowie rady, którzy "podpadli” ministrowi, wystąpiło o odwołanie prezesa KGHM Herberta Wirtha. - Mieliśmy wiele argumentów - mówi Czyczerski. - Między innymi ten dotyczący braku waloryzacji stawek osobistego zaszeregowania w KGHM już od 2008 roku. Za odwołaniem prezesa przemawiało także to, że sprowokował związkowców podczas pikiety 5 maja.

Ostatecznie w głosowaniu wniosek o odwołanie odrzucono większością głosów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska