Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Misie zamiast śledzi

Dariusz Brożek
Poganiacz często musi używać rózg, żeby poskromić bijące się między sobą misie. Chętnie pomagają mu w tym Zielonki i Czerwonki.
Poganiacz często musi używać rózg, żeby poskromić bijące się między sobą misie. Chętnie pomagają mu w tym Zielonki i Czerwonki. fot. Dariusz Brożek
W ostatni dzień karnawału w Kamionnie harcuje i psoci barwny korowód. To tradycyjne Bery.

Przebierańcy chodzili po ich wsi już w XIX w. Zawsze w ostatni wtorek karnawału, który w Wielkopolsce określany jest jako podkoziołek. Korowód prowadzą dwaj mężczyźni, którzy ubierają stroje ze słomy imitującej skórę niedźwiedzia.

- Bär to po niemiecku niedźwiedź - wyjaśnia historyk Artur Paczesny. - Dawniej po wsiach chodzili Cyganie z tresowanymi niedźwiedziami. Bery nawiązują do tych zwyczajów. To nasz lokalny odpowiednik śledzika, którym mieszkańcy innych regionów żegnają karnawał.

Misie bywają niesforne. Swawolą i rwą się do bitki. Dlatego tuż za nimi kroczy Poganiacz z pękiem rózg. I nie szczędzi razów. - Krzywdy nie mają, bo kaftany ze słomy doskonale chronią przebierańców - mówią uczestnicy.

Pogański relikt

W Kamionnie Bery organizuje od lat Jacek Wąchalski. Przed jednym z gospodarstw misie zaczęły się turlać po ziemi. A. Paczesny tłumaczy, że to relikt słowiańskich obrzędów: - To symbol zapładniania ziemi ziarnami, które podczas turlania wypadają z kłosów. Dawniej Bery obchodzono przed Wielkanocą, kiedy niedźwiedzie budziły się ze snu.

Za Babą i Dziadem idą Czerwonki i Zielonki, czyli młodzi mężczyźni przebrani w zielone i czerwone kubraki, z kapturami na głowach. Prawie wszyscy chcą być Kominiarczykami. - Bo kominiarczyki smarują dziewczętom twarze mazią z sadzy i jajek - tłumaczą. - Żadnej nie przepuszczą.

Mieszkanki Kamionny raczej nie uciekają przed psotnikami. Bo biada pannie, której nie wysmarują Bery (lub raczej wymurzą, bo właśnie takiego określenia używają mieszkańcy wsi). Ani chybi zostanie starą panną. Dlatego żadna nie ucieka, choć mazidło trudno potem zmyć z twarzy. Biada też gospodarzowi, który nie otworzy przed nimi drzwi. Nasłucha się rymowanek i żartów na swój temat. I może się spodziewać psikusów i dzikich harców przed domostwem.

Pisarczyk od finansów

Bery kolędują od domu do domu. Jedną z najważniejszych postaci w korowodzie jest Pisarek. Funkcja jest odpowiedzialna, gdyż zbiera od mieszkańców drobne datki, które wieczorem zostały wspólnie przeliczone i wydane w miejscowym barze.

Tradycja Berów jest znana i kultywowana w wielu wsiach zachodniej Wielkopolski. W każdej ze z nich występują jednak ich lokalne odmiany, które różnią się między sobą pewnymi szczegółami. Np. W Kamionnie oprócz korowodu dorosłych są tzw. średnie i małe Bery, które organizują młodzież i dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska