Motocyklista jechał w kierunku Nowej Soli. Wypatrzył go patrol zielonogórskiej drogówki w radiowozie z wideorejestratorem. Mężczyzna na motorze jechał z prędkości 137 km/h. To za szybko. Policjanci postanowili go zatrzymać. Dali sygnały do zjechania i w bezpiecznym miejscu stanęli na poboczu. Kiedy policjanci poprosili motocyklistę o dokumenty, okazało się że nie ma ich przy sobie.
Nie mógł ich mieć. - Podczas sprawdzania w policyjnej bazie okazało się, że motocyklista nie ma prawa jazdy - mówi podinsp. Jarosław Tchorowski, naczelnik zielonogórskiej drogówki. Prawo jazdy mężczyzny zostało odebrane przez urząd komunikacji w Szczecinie. To nie koniec. Motocykl, na którym pędził po S3 nie miał ważnych badań technicznych.
Motocyklista dalej już nie pojechał. Poniesie również surowe konsekwencje wynikające z nowych przepisów. Po pierwsze odpowie przed sądem za przestępstwo prowadzenia bez prawa jazdy, które zostało mu odebrane. - Motocykl z S3 został decyzją administracyjną odholowany na policyjny parking - mówi podinsp. Tchorowski. To również konsekwencji nowo obowiązujących przepisów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?