Młodzież z V Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Kingi długo czekała na boisko szkolne z prawdziwego zdarzenia. W końcu w ubiegłym roku się doczekała. Nieopodal placówki pojawiła się sztuczna murawa na placu do piłki nożnej. Tuż obok teren do gry w koszykówkę. Co prawda obiekt nie został jeszcze w pełni wykończony, ale młodzi już z radością z niego korzystają. Problem w tym, że od niedawna wokół tego szkolnego boiska więcej dzieje się złego niż dobrego.
Coraz więcej pijaków
- Kręci się coraz więcej pijaczków. Siedzą wokół boiska, tłuką szkło. Niedługo doprowadzą do zniszczenia obiektu. Płot już został zdewastowany. Młodzież, która przychodzi na boisko też nie korzysta z niego jak należy. Jak tak dalej pójdzie, pieniądze na boisko pójdą na marne - alarmują Czytelnicy.
Równie niepokojące sygnały dochodzą do redakcji w związku z budową nowych boisk przy Mrowisku. - Co z tego, że są świeżutkie obiekty, skoro zamknięte na cztery spusty - pytają mieszkańcy.
Młodzi muszą przeskakiwać przez płot i tak robią. Dlatego częściowo ogrodzenie już nie wytrzymało. Choć użytkowanie obiektu na dobre jeszcze się nie zaczęło.
Na boiska przy ul. Kingi jak i przy Mrowisku miasto wydało grube pieniądze. Czy przez brak opieki nad nimi te fundusze pójdą na marne? Z taką obawą zwróciliśmy się do kierownika prezydenckiego gabinetu.
Dyrektorzy są za!
Okazuje się, że miasto ma plan jak odpowiednio zagospodarować i przypilnować nowe boiska. Receptą mieliby być animatorzy sportu. - Przymierzamy się do wprowadzenia takiej funkcji przy nowych obiektach - potwierdza Tomasz Nesterowicz. - Głównym zadaniem takiej osoby będzie organizacja czasu dzieciom i młodzieży, która pojawia się na boisku. Ale animatorzy mogliby zadbać także o bezpieczeństwo i porządek na placach.
Z pomysłem urzędników w pełni zgadzają się dyrektorzy szkół, przy których powstały nowe boiska. - Kilka razy już prosiliśmy policję o interwencję - zdradza dyrektor V LO Grażyna Uchman. - My niestety z pewnymi problemami sobie nie poradzimy. Zrobiliśmy regulamin korzystania z boisk. Zwracamy uwagę, żeby nie bić piłkami po oknach. Nie zawsze jednak jesteśmy skuteczni. Dlatego powołanie animatorów sportu to strzał w dziesiątkę.
Jak się dowiedzieliśmy, obecnie w magistracie trwa opracowywanie zasad, według których animatorzy byliby zatrudniani. A także obowiązków, jakie spoczywałyby na tych osobach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?