Na festynie rodzinnym zbierali pieniądze również dla chorego Michała

Po raz szósty uczniowie, rodzice i nauczyciele Zespołu Szkół w Górzycy zorganizowali festyn rodzinny. Celem tej cyklicznej imprezy jest świętowanie z okazji Dnia Dziecka. - Co roku organizujemy festyn w okresie Dnia Dziecka, ale obchodzimy też w tym dniu Dzień Matki , który był niedawno. Można powiedzieć, że jest to dzień całej rodziny. Wielką pracę w tę imprezę wkładają rodzice, którzy razem z nauczycielami wszystko przygotowują - mówi Ewa Thiemann, dyrektor Zespołu szkół w Górzycy.

Rodziny mogły wspólnie spędzić czas, który umilały im występy uczniów szkoły podstawowej. Wystąpił też zaproszony zespół ze szkoły niemieckiej oraz górzyccy seniorzy" Młodzi Duchem", którzy sami często zapraszają uczniów szkoły na swoje imprezy. - Seniorzy i uczniowie szkoły w Górzycy są zaprzyjaźnieni. Spotykają się przy każdej nadarzającej się okazji. Niedawno gościliśmy uczniów u nas, gdzie odbył się Dzień Matki. Dzisiaj my jesteśmy u nich. To naprawdę zgrany zespół młodych i seniorów - mówi Edyta Danicka, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Górzycy.

Na festynie można było zjeść swojskie pierogi, pyszne ciasto, upieczone przez rodziców, a także potrawy z grilla. Odbyła się też loteria fantowa, na której do wygrania było wiele atrakcyjnych nagród rzeczowych. - Przychodzę tutaj każdego roku ze swoją córką. Kiedyś chodziłam z nią popatrzyć, teraz przez ostatnie lata już oglądam jej występy na festynie. To fajna impreza, gromadzi w jednym miejscu wielu mieszkańców. Cieszę się też, że są zbierane pieniądze na pomoc dla Michała, mieszkańca naszej gminy - mówi Paula Hepner, mama Zosi.

W tym roku część zebranych pieniędzy z loterii fantowych, sprzedaży ciasta i potraw, zostanie przekazana rodzinie Michała,byłego ucznia tejże szkoły, który zachorował na chłoniaka. - Wcześniej samorząd również zbierał pieniądze dla Michała, zebraliśmy 2 tys zł. Postanowiliśmy ponowić akcję, właśnie na tym festynie - mówi E. Thiemann.

Dwudziestotrzyletni Michał mieszka w Pamięcinie, gm. Górzyca. Od grudnia choruje na raka. Miał już wiele operacji i wiele różnych chemii. Wszystko go osłabiało, lekarze nie dawali nadziei. Teraz Michał, mimo że bierze kolejną chemię i radioterapię, czuje się lepiej, właśnie dzięki lekom, które rodzina może kupić za pieniądze zebrane od ludzi. Leki te kosztują 1200 euro miesięcznie i każda zebrana złotówka jest ważna. - Pojawiło się światełko w tunelu, Michał był bardzo słaby, chemia go wykańczała. Dzięki lekom, nabrał siły i jest o wiele lepiej. On wie o każdej zbiórce, a jest ich naprawdę wiele. Przekazano nam już 27 tys zł. Chciałabym bardzo podziękować w jego imieniu ludziom, którzy organizują najprzeróżniejsze imprezy, żeby zebrać pieniądze na pomoc. Sami byśmy nie dali rady... - mówi Agnieszka Fiuk, mama chorego Michała.

Dzień wcześniej w Gminnym Ośrodku Kultury specjalnie dla Michała odbył się maraton fitness. Zebrano na nim prawie 3 tys zł.

Zobacz także:Chora Mirka potrzebuje pomocy