Na gorzowskie spotkania teatralne zjadą się gwiazdy

- Uznałem, że to miasto jest na tyle ciekawe, aby zaistniało w polskiej dramaturgii współczesnej - mówi Jan Tomaszewicz, dyrektor gorzowskiego Teatru Osterwy. To właśnie on zamówił u Michała Walczaka tekst dramatu o Gorzowie. Prapremiera "Babci", bo taki tytuł spektakl nosi, odbędzie się 11 listopada, na otwarcie XXIV Spotkań Teatralnych.

Magiczne miejsca
Rozmowy o napisaniu sztuki o Gorzowie zaczęły się latem ubiegłego roku. Walczak kilka razy tu przyjeżdżał, rozmawiał z mieszkańcami, spotykał się z regionalistami. Jego "Babcia" to opowieść, gdzie występują postaci historyczne, jak choćby gorzowski milicjant Franciszek Walczak. Ale to też spektakl, gdzie rzeczywistość komentują postaci magiczne, jak Pani Kot czy Pan Lampa. - To kryminał, w którym na początku ginie tytułowa babcia. Uznałem, że właśnie przez historię kryminalną najłatwiej mi będzie pokazać klimat tego miasta - mówi autor. Aby się dowiedzieć, kto zabił tytułową bohaterkę trzeba przyjść na prapremierę. Sztuka została też wydrukowana we wrześniowym miesięczniku "Dialog".

Smutki i radości

Podczas tegorocznych spotkań widzowie obejrzą dziewięć spektakli. - To taki melanż smutków, radości, szczęścia i tragedii. Takie jest bowiem życie i dlatego teatr o takich chwilach opowiada - mówi dyr. Tomaszewicz. Na afiszu jest znakomicie oceniana "Więź" z Ewą Błaszczyk i Agnieszką Grochowską. To opowieść o porozumieniu, jakie rodzi się pomiędzy matką odsiadującą dożywocie za zabicie męża, a jej dorosłą już córką.

W programie jest znakomita tragifarsa "All Inclusive" gdańskiego Teatru Wybrzeże, gdzie gra Mirosław Baka. Jest to historia wspólnych wakacji dwóch par małżeńskich, które z wolna zamieniają się w koszmar. - Szczególnie polecam też "Kocham O'Keeffe" w reżyserii Krzysztofa Kolbergera z nim samym i Małgorzatą Zajączkowską - mówi Jan Tomaszewicz. To gorzko-słodka historia miłości, jak przez ponad 30 lat łączyła malarkę Glorię O'Keeffe i fotografa Alfreda Stieglitza.

Nie zabraknie też rozrywki, jak choćby krakowskich "Historii z cynamonem". Widzowie zanurzą się również w świat folkloru żydowskiego. Będą piosenki Marka Grechuty i dobry kabaret.