Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na pewno dam radę

Krzysztof Zawicki 0 601 918 557 [email protected]
JAROSŁAW CIEŚLIKOWSKIMa 44 lata. Z Warszawianką Warszawa zdobył Puchar Polski, trenował Śląsk Wrocław, a od pięciu lat prowadzi Chrobrego Głogów, z którym w 2006 wywalczył wicemistrzostwo kraju.
JAROSŁAW CIEŚLIKOWSKIMa 44 lata. Z Warszawianką Warszawa zdobył Puchar Polski, trenował Śląsk Wrocław, a od pięciu lat prowadzi Chrobrego Głogów, z którym w 2006 wywalczył wicemistrzostwo kraju. fot. Krzysztof Zawicki
Trener młodzieżowej reprezentacji Polski i szczypiornistów Chrobrego Głogów Jarosław Cieślikowski mówi o najbliższych planach pracy z kadrą i celach, jaki postawił związek

- Czy nominacja na stanowisko selekcjonera to dla pana duże wyzwanie?
- Tak, ale zdecydowałem się je podjąć. Nie ukrywam, że jest to dla mnie ogromne wyróżnienie. Procedura konkursowa trwała bardzo długo, kilka miesięcy. W końcu komisja działająca przy Związku Piłki Ręcznej w Polsce podjęła decyzję, na którą od dawna czekałem.

- Jaki ma pan pomysł na prowadzenie kadry?
- Na pewno będę kontynuował dotychczasową myśl szkoleniową. Ta grupa zawodników, z którą przyjdzie mi pracować, od kilku lat jest już objęta szkoleniem centralnym. Moim zadaniem będzie to wszystko jeszcze bardziej poukładać, usprawnić, a w razie konieczności wprowadzić zmiany.

- Czy związek wyznaczył konkretny cel?
- Dostałem pod opiekę zawodników urodzonych w latach 1990-91. W 2010 i 2011 roku, w tej kategorii wiekowej rozegrane zostaną mistrzostwa Europy i świata. Mam tak przygotować zespół, aby do tych dwóch dużych imprez awansować. Na razie nie wiadomo jeszcze z kim przyjdzie nam rywalizować o europejską koronę. Losowanie odbędzie się w październiku. Nie wiadomo także, gdzie te mistrzostwa zostaną rozegrane.

- Od czego zacznie pan pracę w kadrze?
- Najważniejsze jest poznanie zawodników. Porozmawiam z nimi, poobserwuję i postaram się wyselekcjonować tych najbardziej zdolnych i o dobrych warunkach fizycznych. Tylko z takimi będziemy mieli szansę na awans.

- Kiedy ma pan zamiar się z nimi spotkać?
- Pierwsze konsultacje przewidziane są w drugiej połowie października.

- Na co dzień jest pan trenerem szczypiornistów Chrobrego Głogów. Czy podoła pan pracy trenerskiej jednocześnie w ekstraklasie i reprezentacji?
- Nie mam obaw. Przykładem jest choćby Bogdan Wenta, który z powodzeniem łączy pracę z kadrą i Vive Kielce. Na pewno dam sobie radę.

- W Głogowie piłka ręczna jest bardzo popularna i z pewnością kibice chcieliby, aby głogowscy zawodnicy trafili do pańskiej reprezentacji. Jest na to szansa?
- Nie ma się co oszukiwać, ale w tych rocznikach, które będę prowadził, nie mamy kandydatów. Myślę, że dopiero kiedy wiek młodzieżowców osiągną zawodnicy urodzeni w latach 1992-93, to tak się może stać. Przypomnę tylko, że właśnie wiosną w tej kategorii wiekowej Chrobry zdobył wicemistrzostwo Polski. Mogę mieć tylko nadzieję, że ci chłopcy nadal będą się rozwijali, i któryś z nich z czasem wejdzie do reprezentacji młodzieżowej.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska