Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na wszystkie drogi

Czesław Wachnik
Antara to ładne, nowoczesne i bardzo pojemne auto – zapewnia Katarzyna Radczyc.
Antara to ładne, nowoczesne i bardzo pojemne auto – zapewnia Katarzyna Radczyc. fot. Mariusz Kapała
Do sprzedaży trafia nowy SUV, czyli auto na miejskie i wiejskie drogi. To opel antara. Jest obszerne, luksusowo wykończone i... drogie.

W najtańszej wersji kosztuje od 134,4 tys. zł.

Jeszcze kilka lat temu pojazdy klasy SUV, czyli terenowo- miejskie miały skromne wyposażenie, a wnętrza było wykonane z materiałów marnej jakości. Dla myśliwego czy rolnika liczyła się możliwość dojazdu na pole czy na leśną polanę. To się jednak zmieniło.

Zbyt luksusowe dla leśnika
Dziś auta takie oprócz doskonałych warunków trakcyjnych, czyli możliwości pokonania niemal każdej drogi, są luksusowo wyposażone, ze skórzaną tapicerką, mają eleganckie nadwozia, a także doskonałe wyposażenie. Nie tylko w ABS, ale też w ESP (układ stabilizacji toru jazdy) czy TC (kontrola trakcji).

Jakie są konsekwencje tych zmian? Dzisiejsze SUV-y bardziej nadają się do jazdy na zakupy i z wizytą do teatru niż do pokonywania bezdroży.

Kolejna zmianą jest wzrost cen. Za takie auto trzeba zapłacić grubo powyżej 100 tys. zł.

Jaki jest opel antara?

Ma ona wprawdzie nawiązywać do legendarnej frontery, ale jest autem zupełnie innym. Podstawowe cechy to:

1. Ogromne wnętrze.
Tą cechą antara bije większość konkurentów.

2. Luksusowe warunki jazdy. Zarówno na drogach twardych, jak też na polnych bezdrożach komfort jazdy jest porównywalny z limuzynami segmentu D. Wewnątrz, nawet przy sporych prędkościach, jest cicho, a przy zjeździe na drogi polne, zawieszenie niweluje nawet spore nierówności.

3. Doskonale wykończone wnętrze. Deska jest elegancka, funkcjonalna (dwa klasyczne liczniki, czyli prędkości i obrotomierz) oraz wykonana z wysokiej jakości materiałów. Zaskoczyło nas wręcz ogromne koło kierownicy. Fotele są duże i wygodne.

4. Bogate wyposażenie. Nie tylko ABS, ale też ESP znalazły się w seryjnym wyposażeniu. Dodatkowo antara ma DCS, czyli układ hamowania podczas zjazdu.

Warunki techniczne i jazda

Zawieszenie antary przypomina inne SUV-y. Z przodu mamy kolumny McPhersona, które zawieszono na pomocniczej ramie, natomiast z tyłu wielowahaczowe zawieszenie. Do wyboru są pięciobiegowe skrzynie ręczne lub automatyczne. Rozdział mocy między przednią a tylną osią odbywa się automatycznie. W normalnych warunkach napędzane są tylko koła przednie, ale przy zjeździe np. na śliską drogę, automatycznie napęd jest rozdzielany w stosunku 50 na 50.

Na razie antara jest oferowana z czterema silnikami do wyboru. Są to motory zasilane benzyną o mocy 140 lub 227 KM lub olejem napędowym o mocy 127 lub 150 KM. Trudno tu którykolwiek doradzić. Antara ważny ponad 1,8 tony, a więc im mocniejszy silnik, tym osiągi auta są lepsze. Dlatego wydaje się, że silnik o mocy 127 KM jest nieco za słaby.

Do naszej dyspozycji diler opla przekazał antarę z motorem diesla o mocy 150 KM. Spisywał się on znakomicie i nie można mu było niczego zarzucić. Poza jedną, wydawałoby się drobnostką. Z materiałów wynika, że na 100 km motor ten powinien spalić w granicach 7,5 litra. Trudno powiedzieć dlaczego, ale przy nawet rozsądnej jeździe komputer wskazywał najczęściej 10-12 litrów. Różnica jednak zbyt duża.

Kilka danych technicznych]

Pięciodrzwiowa samonośna karoseria Antary ma rozmiary 4575 x 1850 x 1704 mm, rozstaw osi wynosi 2707 mm. Prześwit Antary to 20 cm, a auto może przejechać przez wodę o głębokości 45 cm czy pokonać nierówności terenu o kącie nachylenia do 24 stopni. Pojemność bagażnika wynosi 370 litrów, jednak po złożeniu tylnych siedzeń otrzymujemy nawet 1420 litrów.

Szanse antary

Na rynku w segmencie SUV jest bardzo tłoczno. Z najbardziej znanych konkurentów wymieńmy m.in. kia sorento, BMW X3, hyundaia santa fe, toyotę rav 4, nissana x-traila czy hondę crv. Wszystkie one oferują wnętrza o podobnej wielkości, zbliżone możliwości pokonywania bezdroży, może gorsze wyposażenia, ale najczęściej kosztują jednak mniej. Niekiedy ok. 100 tys. zł. Dlatego przed antarą stoi spore wyzwanie. Wydaje się jednak, że Opel na klientów nie będzie narzekał. Tym bardziej, że auto jest nowe. Ale dla polskiego klienta to bardzo ważna cecha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska