Dziś zaglądamy na os. Zacisze. - Jak się mieszka? - pytamy Joannę Zagórską. - Wynajmuję od czterech lat mieszkanie, bo studiuję na UZ. Mam blisko na uczelnię, wszystkie sklepy i usługi pod nosem. A za oknem stadninę koni. Panie bardzo dbają tu o czystość. Chodzi ochrona. Parkingów przybywa. Oj, chciałabym tu na stałe zamieszkać.
Studentów na osiedlu więcej. Bo parafia pw. św. Józefa Oblubieńca akademicka. Żacy mają swoją mszę i spotkania. Grają na gitarach, skrzypcach… Na osiedlu dają o sobie znać ci, którzy rozpoczynają edukację - dzieci z przedszkola ,,Ekoludki".
- Szkoda tylko, że podstawówki tu nie ma. A miała być. Jednak z czasem miasto z planów zrezygnowało i spółdzielnia bloki postawiła - mówi Krystyna Nowaczyńska, która prowadza wnuczkę do SP 18 na os. Przyjaźni.
A skoro o edukacji mówimy, to warto zaznaczyć, że mieszka tu - od 21 lat - prezes lubuskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego Bożena Mania. Od niedawna także bezpartyjna radna, która mówi: - Zacisze to jedno z najładniejszych, najbardziej funkcjonalnych i najbezpieczniejszych osiedli. My się tu znamy i lubimy.
Dlatego radna chce prosić prezesa spółdzielni, by mogła dyżury pełnić na miejscu, a nie w mieście.
Radnych dbających o Zacisze jest więcej: Piotr Barczak z PiS i Kamil Kawicki z PO. To oni zgłaszają potrzebę zagospodarowania placu po dawnej pętli MZK na boisko. I domagali się połączenia Zacisza z Leśnym. Udało się deptak zrobić, choć nie do końca. Bo okazało się, że teren nie należy do miasta. Ale i tak leśny deptak z płyt spod ratusza cieszy się popularnością.
Wśród mieszkańców Zacisza jest jedyny w województwie europoseł Artur Zasada, który kiedyś częściej był widywany na placu zabaw ze swoim dzieckiem. Kiedy zaczął pracować w Brukseli, rzadziej bywa w domu.
Ilu osób tu mieszka? W 35 budynkach spółdzielni Zacisze ok. 5,5 tys., do tego trzeba doliczyć bloki uniwersyteckie i domki jednorodzinne - w sumie ok. 7 tys. Osiedle się już nie rozrośnie, bo nie ma gdzie. Chyba że las wytną, a tego nikt nie chce. Przy uniwersytecie z jednej strony wyrośnie biblioteka, a z drugiej nową siedzibę wybuduje archiwum państwowe.
Sukcesem spółdzielni jest zakończona termomodernizacja wszystkich bloków. Co dalej? Prezes Grzegorz Gratkowski zdradza, że będą nowe elewacje na trzech blokach między starą o nową częścią osiedla. Będę też nowe nasadzenia i nowe urządzenia na placu zabaw przy ul. Kokosowej.
- Zieleń i kwiaty u nas są piękne, place zabaw też. I ludzie w sklepach, panie na poczcie takie miłe… Nic dziwnego, że bardzo chciałam tu mieszkać - dodaje Ewelina Jurczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?