Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najlepsze szkoły nauki jazdy

(wak)
Ranking na najlepszego instruktora wygrała kobieta.

Wytypowano najlepsze szkoły nauki jazdy w południowej części województwa. Wręcz rewelacyjny tzw. wskaźnik zdawalności za pierwszym razem, bo aż 80,3 procenta, uzyskała Iwona Palacz z Zielonej Góry.

Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Zielonej Górze podsumował wyniki, jakie uzyskały szkoły nauki jazdy w zakresie zdawalności na prawo jazdy kat. B w 2007 roku. Pod uwagę brano zarówno tzw. pierwszą zdawalność, czyli liczbę absolwentów, którzy zaliczyli pomyślnie egzamin za pierwszym razem oraz tzw. średnią zdawalność (tu dzielono liczbę zdających przez liczbę egzaminów).

Utworzono trzy grupy: duże, średnie i małe ośrodki szkolenia. Do pierwszej (liczba przeszkolonych powyżej 250 osób rocznie) trafiły 33 szkoły, do drugiej (od 100 do 250) 44, a do trzeciej (od 10 do 100) najwięcej, bo 87 ośrodków.

Najwyższe miejsce w pierwszej grupie uzyskała AURA Józefa Dysiewicza z Nowej Soli, w drugiej - szkoła Bednar - Bednarscy z Zielonej Góry, a w trzeciej Iwona Palacz z Zielonej Góry. Zdobywcom pierwszych miejsc wręczono puchary, a drugich i trzecich plakietki. Wszyscy też uzyskali prawo do posługiwania się specjalną nalepką ,,L okey'', która oznacza, że szkoła ze względu na wysoki poziom szkolenia jest polecana przez zielonogórski WORD.

- One uczą najlepiej, a więc tym samym wpływają na poprawę bezpieczeństwa na drogach. A to jest najważniejsze - przekonywał dyrektor WORD Ireneusz Plechan.

Laureaci powiedzieli:

Najlepsze szkoły nauki jazdy

Józef Dysiewicz (Aura z Nowej Soli)

- Prowadzę szkołę od siedmiu lat, zaczynałem od jednego auta, dziś mam ich siedem. W tej pracy najważniejsze jest poważne i uczciwe podchodzenie do każdego kursanta. Nie przychodzi on do szkoły, by wydać pieniądze, ale chce się nauczyć, zdać egzamin i być dobrym kierowcą. I takiej postawy wymagam od swoich instruktorów.

Oskar Bednarski (Bednarscy z Zielonej Góry)

Najlepsze szkoły nauki jazdy

- W szkoleniu sprawdza się indywidualne podejście do każdego kursanta. Są tacy, których trzeba uczyć więcej, a inni natomiast niemal w lot chwytają wiedzę i umiejętności. Nie każdego kandydata da się wyuczyć na bardzo dobrego kierowcę. Może być sprawny, ale brakuje mu tego czegoś.

Iwona Palacz (Szkoła z Zielonej Góry)

- Własną szkołę prowadzę od marca 2007 roku, wcześniej uczyłam w Motoreksie. Co jest najważniejsze? Trzeba się mocno starać i nie uczyć według starych schematów. Pamiętajmy, że jednego kursanta trzeba niekiedy hamować, bo myśli, że już wszystko potrafi, a innemu pomagać, podnosić go na duchu. Przy okazji zapewniam, że kobiety wcale nie są gorszymi uczniami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska