[galeria_glowna]
- Możecie przegrać nawet 0:7, ale pokażcie ambicję! - grzmiała przed szatniami prawie 50-osobowa grupa. Reakcji "delegatów" trudno się dziwić, bo w sobotę nasi zagrali najsłabsze spotkanie w sezonie i przegrali u siebie z poznaniakami.
Jednak, jak słusznie zauważył trener gorzowian Czesław Jakołcewicz, takie zachowanie stilonowców może bardziej zaszkodzić niż pomóc: - Nie dziwię się kibicom. W poprzednim sezonie przyzwyczaili się do zwycięstw, więc są poirytowani obecną sytuacją. Ale sam byłem piłkarzem i doskonale wiem, że krzykiem nic się nie wywalczy, a zespół, który jest w wyraźnym dołku, jeszcze bardziej będzie się bał.
Co znaczy gra pod presją, zobaczyliśmy już teraz. Nogi przyrośnięte do ziemi, niecelne podania, znikoma ilość strzałów, brak przyśpieszenia i zawodnika, który poderwałby partnerów do walki. Naszym towarzyszyło mnóstwo niedokładności, kiksów, pomyłek i słabe tempo. Repertuar zamknął się czerwoną kartką dla Roberta Gacy za bezsensowne zagranie ręką przy linii bocznej. Okrzyki stilonowców: - K... mać, Stilon grać! niewiele pomogły...
Stracone gole to tylko konsekwencja tych grzechów. Pierwszy padł po błędzie Dawida Dłoniaka, który wypuścił piłkę z rąk po mocnym uderzeniu Bataty z rzutu wolnego. Drugi to brak komunikacji między bramkarzem i obrońcą. Czarę goryczy przelał niewykorzystany karny przez Emila Drozdowicza w 68 min. Szkoda, bo Warta wcale nie była od nas lepsza. - Coś pękło i od czterech kolejek nie potrafimy się pozbierać... - przyznał napastnik gospodarzy Maciej Malinowski.
GKP GORZÓW - WARTA POZNAŃ 0:2 (0:0)
Bramki: Wan (52), Wojciechowski (90).
GKP: Dłoniak - Michalski, Kozioła, Gaca, Petrik - Ruminkiewicz, Maliszewski (od 82 min Milkowski), Kaczmarczyk, Łuszkiewicz (od 75 min Szałas) - Malinowski (od 60 min Więckowski), Drozdowicz.
WARTA: Radliński - Cudny, Ragaman, Jankowski, Otuszewski - Bekas, Batata, Sikora (od 80 min Ignasiński), Wan (od 85 min Piskuła) - Iwanicki (od 71 min Ngamayama), Wojciechowski.
Czerwone kartki: Gaca (58 min, za drugą żółtą) - Jankowski (68 min za drugą żółtą). Żółte kartki: Gaca, Łuszkiewicz, Drozdowicz, Kaczmarczyk - Jankowski, Iwanicki. Sędziował Mariusz Podgórski (Wrocław). Widzów 1.200.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?