Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasi byli mocniejsi. Wolsztyniak Wolsztyn - ASPR Zawadzkie 30:27

(flig)
Archiwum GL

To był bardzo trudny, ale zwycięski pojedynek. Kibice obejrzeli wiele emocjonujących, szybkich akcji i ostrej walki o każdą piłkę. To się mogło podobać. Gospodarze mieli problem, bo rozchorował się Marcin Pietruszka i nie było szans, by mógł wyjść na parkiet. Zastąpił go junior Jarosław Patelski i spisał się bardzo dobrze.
Zaczęło się, podobnie jak w kilku poprzednich meczach Wolsztyniaka, słabo. Goście prowadzili 4:0, kiedy do siatki trafił Maciej Kiciński. Potem było 1:5 i 4:6. Wydawało się, że nasi odzyskują równowagę i zaraz zaczną kontrolować spotkanie. Niestety, w 15 min ASPR prowadził 9:4. Trener Wojciech Hanyż wziął czas. Pomogło. Wolsztyniak wrzucił swój, tradycyjny, wyższy bieg. Wreszcie była mocniejsza obrona i mądre kontrataki prowadzone z udziałem niemal całego zespołu. Goście byli bezradni.

W 24 min Wolsztyniak prowadził 13:10, a wiec rezultat dziewięciu minut to 9:1. Ale goście pokazali charakter, a nasi nie utrzymali wysokiego tempa. Wynik 15:14 do przerwy wskazywał, że może być jeszcze gorąco. Na szczęście gospodarze już nie pozwolili sobie na taką słabość. Cały czas prowadzili różnicą jednej, dwóch bramek, ale widać było, że są lepsi i nie dadzą sobie odebrać zwycięstwa. W 52 min, po rzucie Patelskiego było 27:22 i pojawiła się realna szansa na odrobienie strat z Zawadzkiego (przegrali tam 34:39), co w końcowej tabeli, przy ewentualnie równej licznie punktów, dałoby Wolsztyniakowi wyższe miejsce. Ale goście pokazali charakter i nie dali naszym tej dodatkowej satysfakcji.
- Cieszę się z postawy moich podopiecznych - powiedział trener Hanyż. - Tworzyliśmy zespół, a to bardzo ważne. Chcę wyróżnić Jarka Patelskigo, Jarka Płóciniczaka i Damiana Kubiaka. To był dobry mecz i kibice chyba nie mogli narzekać.

WOLSZTYNIAK WOLSZTYN - ASPR ZAWADZKIE 30:27 (15:14)

WOLSZTYNIAK: Płóciniczak, Wieczorek - Patelski 5, Kiciński, J. Tomiak, Kaczmarek i M. Tomiak po 4, Szutta, Tokarek, Chrapa i Kubiak po 2, Cichy 1.
ZAWADZKIE: Romatowski, Wasilewicz - Krygowski 7, P. Dutkiewicz 5, Skowroński i Galus po 4, Kubilas i Kryński po 3, Albingier 1, Kaczka, Pawlak.

Kary: 6 min. - 8 min. Sędziowali: Andrzej Jaworski (Głogów) i Przemysław Stężowski (Lubin). Widzów 450.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska