MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nasi Czytelnicy nie zawiedli. Pomogli pani Dorocie i jej dzieciom

Rafał Krzymiński 68 324 88 44 [email protected]
Dorota Kaczur, mama Jagódki i Huberta, jest bardzo mile zaskoczona i wzruszona reakcją naszych Czytelników
Dorota Kaczur, mama Jagódki i Huberta, jest bardzo mile zaskoczona i wzruszona reakcją naszych Czytelników Paweł Janczaruk
- Pomóżcie, bo wraz z dwojgiem małych dzieci znajdę się na ulicy - prosiła nas w środę Dorota Kaczur. Po interwencji "Gazety Lubuskiej" cała trójka jest już w schronisku. Pomoc zaoferowali też nasi wspaniali Czytelnicy.

Pani Dorota, mama 7-letniej Jagody i 10-miesięcznego Huberta, skontaktowała się z nami w środę. Jej list był dramatycznym apelem o pomoc. Mieszkała przy ul. Jedności w Zielonej Górze, w małym "hotelu robotniczym".

- Gazeta jest dla nas ostatnią deską ratunku - opowiadała roztrzęsiona. - Wszyscy się od nas odwrócili. Ojciec moich dzieci wyrzucił nas z mieszkania, w którym przez pewien czas przebywaliśmy. Nie interesuje go to, czy Jagódka i Hubert mają co jeść i gdzie spać. Woli utrzymywać czyjeś dzieci. Kilka miesięcy temu razem ze schorowaną mamą zostałam eksmitowana ze spółdzielczego mieszkania, za długi. Teraz nie mam meldunku.

Kilka dni temu pani Dorota straciła pracę i musiała przenieść się do matki do hotelu. Bo nie stać ją na wynajęcie nawet skromnego pokoiku. - Nie mam za co żyć - płakała. - Właścicielka hotelu kazała mi opuścić mieszkanie. Mówi, że dzieci nie mogą przebywać w tak trudnych warunkach. I ma rację.

Gdy odwiedziliśmy panią Dorotę i jej dzieci, Jagódka powoli przygotowywała się do szkoły. Cieszyła się, że pozna nowe koleżanki i kolegów. Hubert radośnie gaworzył. Ale mama zanosiła się płaczem. - To nie takie pewne córeczko. Przecież ja nie mam pieniędzy na szkolną wyprawkę - mówiła z bólem. I prosiła: - Pomóżcie mi i mojej mamie. Bo nawet jeśli ja znajdę schronienie, ją nie będzie stać na ten pokój (14 mkw. - dop. red.).

Poradziliśmy pani Dorocie, by raz jeszcze poszła do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. I pilotowaliśmy sprawę. Po przeprowadzeniu wywiadu środowiskowego pracownik socjalny zdecydował, że kobiecie zostanie przydzielony bezpłatny pokój w schronisku dla matki i dziecka przy ul. Piaskowej.

- Takie sytuacje, jak ta, zdarzają się często - nie ukrywał Tomasz Saczuk, rzecznik MOPS. - Wiele osób potrzebuje pomocy, a nie zawsze wie, jak ją uzyskać. Pani Dorota otrzyma pokój w schronisku. Pomożemy też jej mamie.

Kobieta ucieszyła się, ale... - Za co ja nakarmię moje dzieci? Nie mam nawet na kaszkę - rozkładała ręce. Dlatego zaapelowaliśmy o pomoc do naszych Czytelników. I po raz kolejny nie zawiedliśmy się.

W czwartek rozdzwoniły się redakcyjne telefony. Jako pierwsza skontaktowała się z nami pani Barbara. - Wolałbym pozostać anonimowa - oświadczyła. - Bardzo mnie poruszyła historia pani Doroty i jej dzieci. Postanowiłam pomóc, bo nie powinniśmy być obojętni na czyjąś krzywdę. Świat, w którym każdy będzie się dzielił z innymi tym, co ma, na pewno będzie lepszy. Jestem emerytką i nie mam dużo pieniędzy, ale przygotuję dla pani Doroty paczkę z żywnością.

Z kolei pani Hanna zadeklarowała pomoc dzieciom. - Chciałabym kupić ciuszki maleńkiemu Hubertowi. Myślę, że i Jagódce przyda się coś do ubranka. W przyszłym tygodniu przyjdę do redakcji z paczką - obiecała.

A pani Justyna odwiedziła nas w czwartek i przekazała dary. - Kiedy zobaczyłam zdjęcie dzieci w gazecie, dosłownie się popłakałam. W ich oczach był... taki smutek. Z przyjemnością podzielę się tym, co mam. Mam nadzieję, że pani Dorota powoli ułoży sobie życie - mówiła.
Poinformowaliśmy o tym panią Dorotę. - Bardzo dziękuje za pomoc - nie kryła wzruszenia. - Są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska