Kto jak to, ale Justyna Woch ma ogromne doświadczenie w sprzedawaniu prasy. A uśmiechem potrafi przyciągnąć do sklepu każdego. Jak to się zaczęło?
- 17 lat temu w rodzinie pojawił się pomysł na biznes. Postanowiliśmy zaryzykować i otworzyć sklep. Bo czemu nie? Po urodzeniu dzieci, wraz z siostrą Ewą i resztą rodziny, założyliśmy mały sklepik w Chwalimiu. Jedno dziecko miało trzy lata, drugie tylko roczek, gdy zaczynałyśmy biznes. Było mi ich trochę szkoda, ale trzeba było coś robić, by na to życie zarobić - opowiada z uśmiechem o początkach pani Justyna.
Stare pomieszczenie siostry zmieniły w przytulne miejsce, w którym każdy mieszkaniec wsi zaopatrzy się w najpotrzebniejsze rzeczy. - Mamy praktycznie wszystko. A co najważniejsze, mamy także prasę - mówi właścicielka.
W sklepie pracuje na zmianę pani Justyna, jej siostra Ewa. A teść im czasem pomaga. Codziennie sprzedają po kilka egzemplarzy "GL". - Jesteśmy tak bardzo zżyci z naszymi klientami, że dobrze wiemy, kto po co przychodzi. Tak się dobrze znamy, że jak ktoś wchodzi, to się śmiejemy i podajemy to, co zawsze, czyli colę i paluszki, no i "Gazetę Lubuską" - żartuje pani Justyna. Bo ludzie bardzo lubią wiedzieć, co się na ich małym podwórku dzieje. No i, jak zauważa Justyna Woch, chętnie czytają o sobie. Jak na przykład, wtedy gdy reporterzy "GL" pisali o zablokowanym przez barierki wjeździe na posesję, niemal cała wieś kibicowała tym mieszkańcom.
Sklepik w Chwalimiu znają wszyscy. Tutaj nie robi się tylko zakupów. Nie przychodzi wyłącznie rano po bułki i chleb. Tu przychodzi się głównie na pogaduszki z bardzo sympatycznymi i pomocnymi sprzedawczyniami.
- Obie dziewczyny zawsze służą dobrą radą i ciepłym słowem. I zawsze pierwsze wiedzą, co się dzieje w Polsce i naszym regionie. W końcu jako pierwsze dostają do ręki numer "Gazety Lubuskiej"! - mówi z żartem pani Irena, już w starszym wieku, którą spotkaliśmy, gdy akurat wracała ze sklepu. Mieszkanka zauważa również, iż żeby sprzedawać codziennie prasę, trzeba mieć jakieś wyczucie. Tak jak Justyna Woch. - Pani Justyna uśmiechnie się, zagai, zapyta każdego o samopoczucie i od razu w lepszym humorze przystępuje się do lektury dziennika - podsumowuje mieszkanka Chwalimia.
Supersprzedawca - supersklep. Zgłoście się do konkursu
W poniedziałek, 13 lipca, rozpoczęliśmy naszą akcję "Supersklep - Supersprzedawca". Potrwa do 15 września br. - Każdy punkt handlowy otrzyma od nas bezpłatnie naklejki z hasłem "Tu kupisz Gazetę Lubuską" i naklejkę z tytułem "Supersprzedawca - Supersklep" a także kubek i długopis z napisem Supersprzedawca ,,Gazety Lubuskiej''.
Do wygrania są nagrody pieniężne. Łącznie suma nagród wynosi 12 000 zł.
Zwycięzców wybiorą Czytelnicy "Gazety Lubuskiej" w głosowaniu na naszej stronie internetowej www.gazetalubuska.pl. Głosowanie będzie odbywało się za pomocą bezpłatnych kliknięć - codziennie można oddać 5 głosów z jednego urządzenia oraz SMS-ów w cenie 1,23 zł z VAT - codziennie można wysłać nieograniczoną liczbę SMS-ów, a każdy głos mnożymy razy 10. Głosowanie potrwa do 15 września br. do godz. 11.59.
Do konkursu mogą zgłaszać się sklepy, kioski i punkty handlowe, które sprzedają "Gazetę Lubuską", z wyjątkiem sklepów wielkopowierzchniowych i hipermarketów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
