- Mam meldunek tymczasowy na dwa lata. W dniu wyborów mojego nazwiska nie było na liście osób uprawnionych do głosowania. Nie mogłam oddać swojego głosu - mówi nam kobieta, mieszkanka budynku socjalnego przy ul. Wyszyńskiego. Jej zdaniem w podobnej sytuacji było więcej mieszkańców tego bloku.
Sprawdziliśmy, dlaczego nasza Czytelniczka nie mogła zagłosować. - Jeśli ktoś ma adres tymczasowego zameldowania, powinien ten fakt zgłosić przed wyborami, wówczas bez żadnego problemu zostałby dopisany na listę wyborców w odpowiednim okręgu. Informowaliśmy o tym przed wyborami, drukowaliśmy informacje w finansowanej przez urząd miasta gazecie, mówili o tym też kandydaci na radnych - wyjaśnia Anna Suska, sekretarz Urzędu Miasta w Kostrzynie. Dodaje, że urzędnicy, nawet gdyby chcieli, nie mogą dopisywać nikogo do listy wyborców sami. W takiej sytuacji urzędnicy złamaliby prawo. Zawsze to wyborca musi się zgłosić w tej sprawie do urzędu.
Zobacz też: **Wybory samorządowe 2014 - wyniki w Kostrzynie**
Nasza Czytelniczka twierdzi natomiast, że nikt jej nie poinformował, że powinna się pofatygować do urzędu przed wyborami. - Ale dziękuję za wyjaśnienie sprawy. Przed następnymi wyborami na pewno tak zrobię - mówi kobieta.
Sekretarz urzędu miasta dodaje, że do list dopisali się m. in. mieszkańcy budynków socjalnych przy ul. Zielonej, którzy też legitymują się tymczasowym adresem zameldowania. A. Suska radzi, żeby sprawy dopisania do listy wyborców załatwiać jak najwcześniej. - W przyszłym roku też mamy wybory. Jeśli ktoś ma tymczasowy adres zamieszkania, może o tym fakcie poinformować już teraz. Wtedy, gdy nadejdą wybory, nie będzie problemów przy głosowania - tłumaczy sekretarz.
Czytaj więcej o Kostrzynie nad Odrą: **Kostrzyn nad Odrą - informacje, wydarzenia, artukuły**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?