Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza olimpijska nadzieja lideruje w powiecie gorzowskim

Paweł Kozłowski 95 722 57 72 [email protected]
Natalia Wojtuściszyn to reprezentantka Polski juniorek, zajęła drugiej miejsce w Pucharze Świata juniorek, dwukrotna srebrna medalistka mistrzostw Polski seniorów, złota i brązowa medalistka w kategorii juniorów młodszych.
Natalia Wojtuściszyn to reprezentantka Polski juniorek, zajęła drugiej miejsce w Pucharze Świata juniorek, dwukrotna srebrna medalistka mistrzostw Polski seniorów, złota i brązowa medalistka w kategorii juniorów młodszych. fot. Archiwum Jacka Zagozdy
Natalia Wojtuściszyn to zawodniczka numer 2 wśród polskich saneczkarek i nasza wielka nadzieja na występ na igrzyskach. Młoda mieszkanka Świerkocina prowadzi w plebiscycie w powiecie gorzowskim.

Niekwestionowaną królową polskich sanek jest Ewelina Staszulonek, która na ostatnich zimowych igrzyskach w Vancouver zajęła doskonałe, ósme miejsce. Jednak tuż za nią znajdują się dwie młode reprezentantki UKS-u Nowiny Wielkie: Wojtuściszyn i jej koleżanka Ewa Kuls - także pochodząca z pobliskiego Świerkocina (dziewczyny mieszkają nawet na tej samej ulicy).

Klub z Nowin Wielkich to fenomen nie tylko w naszym kraju. Ze wsi, gdzie saneczkarstwo powinno być dyscypliną abstrakcyjną, wywodzą się doskonali zawodnicy, nawet olimpijczycy. W Turynie w 2006 r. wystąpiło dwóch chłopaków z Nowin: Krzysztof Lipiński i Marcin Piekarski. Zajęli 17. miejsce w konkurencji dwójek, a niedługo po igrzyskach zrezygnowali z karier sportowych. - Z pewnością za szybko - ocenia wieloletni trener naszych saneczkarzy Jacek Zagozda. - Cztery lata później w Vancouver mogli powalczyć o doskonałe miejsca 8-12.

Jednak w klubie pojawiły się kolejne talenty. Jednym z nich jest 17-letnia Natalia. - Jeździ doskonale technicznie, ma nieprawdopodobne czucie sanek - komplementuje ją Zagozda. - W swej kategorii wiekowej w Polsce nie ma sobie równych.

N. Wojtuściszyn zabawę z sankami zaczęła bardzo wcześnie, bo już w pierwszej klasie podstawówki (dla porównania E. Staszulonek treningi rozpoczęła dopiero w szkole średniej). - Bardzo ciągnęło ją do tej dyscypliny. Zabierałem ją na zawody, obozy, zjazdy sankorolkami. Jeśli nie mogłem jej wziąć, siedziała w domu i płakała - wspomina trener Zagozda.
Efekty przyszły szybko. W saneczkarstwie zawodnik może rozpocząć starty w oficjalnych zawodach dopiero w szóstej klasie. Natalia jako czwartoklasistka mogła występować tylko w charakterze tzw. prześlizgaczki. Ale już wtedy, po analizie czasów, wynikało, że... wygrywała każde zmagania.

Obecnie Natalia przebywa w łotewskiej Sieguldzie, gdzie przygotowuje się do Pucharu Świata juniorów. To jej zaledwie pierwszy rok w tej kategorii wiekowej, ale cel na ten sezon dla utalentowanej zawodniczki, to start we wszystkich pucharowych edycjach. Zresztą ona i E. Kuls trenują już z kadrą seniorek. 17-latka wróci do kraju dopiero za tydzień, wcześniej ćwiczyła w niemieckim Oberhofie. - W trakcie sezonu od listopada do lutego praktycznie jej nie ma. Szkołę nadrabia w marcu, ciężko pracując podczas korepetycji - dodaje J. Zagozda.

N. Wojtuściszyn może pogodzić sport z nauką, bo uczy się w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Karpaczu. Obecnie chodzi do drugiej klasy gimnazjum. Wielkim wyzwaniem i celem dla Natalii i Ewy to występ na igrzyskach w rosyjskiej Soczi w 2014 r. Dziewczyny mają szansę na powtórzenie sukcesu swego trenera klubowego - K. Lipińskiego.

N. Wojtuściszyn prowadzi w naszym plebiscycie na najpopularniejszego sportowca województwa w powiecie gorzowskim. Ma na swym koncie 49 SMS-owe głosy (stan z dziś z godz. 9.15). Na drugim miejscu znajduje się jej kolega klubowy Artur Grudziński, który też mieszka w Świerkocinie (23 głosów). - Artur to też wielki talent, tylko warunki fizyczne nie pozwoliły mu na osiągnięcie większych sukcesów. Zaczął rosnąć dopiero w wieku 19-20 lat - opowiada trener Zagozda. - W tej chwili stara się dostać do kadry narodowej.

Student naszego Zamiejscowego Wydziału Kultury Fizycznej jest bardzo wszechstronnym zawodnikiem, bo latem startuje jako dziesięcioboista. W powiecie sulęcińskim na prowadzeniu jest wciąż judoka ze Słońska Mateusz Orlik (131), a w słubickim lekkoatleta Maciej Lepiato (30). Przypominamy, że głosowanie w etapie powiatowym trwa tylko do środy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska