Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauczyciele żądają: Traktujcie nas poważnie!

ANNA BIAŁĘCKA
Nauczyciele przyszli na sesje rady miejskiej, ale nie dopuszczono ich do głosu
Nauczyciele przyszli na sesje rady miejskiej, ale nie dopuszczono ich do głosu Fot. Anna Białęcka
- Nam nie chodzi tylko o pieniądze - przekonuje szef nauczycielskiej Solidarności Ludwik Lehman. - Nie ma negocjacji, jest monolog - dodaje przewodnicząca ZNP Anna Chrzanowska - Kuzyk.

Nauczyciele przyszli na sesje rady miejskiej. Z flagami i transparentami. Chcieli powiedzieć radnym o swoich problemach dotyczących negocjacji w sprawie podwyżek na 2009 rok. Nie dostali jednak zgody przewodniczącego rady Radosława Pobola na wystąpienie na sesji. Udało się im jedynie przekazać list otwarty wszystkim radnym.

Co jest w tym liście? "Związki zawodowe działające w głogowskiej oświacie. Zgodnie stwierdzają, że prezydent Głogowa praktycznie kwestionuje ustawowy obowiązek uzgadniania regulaminów płacowych z przedstawicielami środowisk nauczycielskich. Nie do przyjęcia jest sposób prowadzenia negocjacji polegających tylko na monologu władzy, która nie chce poważnie rozpatrywać postulatów strony społecznej. Jeśli w dodatku władza stosuje ciągłą dezinformację i nie przejawia woli uczciwej rozmowy, to mamy do czynienia z sytuacją niedopuszczalną w demokratycznym państwie prawa. Rada miasta musi o tym wiedzieć! I powinna zareagować. Chcemy dialogu nie monologu!" Pod listem podpisali się związkowcy z ZNP i Solidarności.

- Nam nie chodzi tylko o pieniądze, bo w sumie głogowscy nauczyciele nie zarabiają aż tak źle - powiedział L. Lehman. - Nam chodzi o strukturę zarobków, chcemy mieć wpływ na to, jak pieniądze są rozdzielane.

Ze względu na to, że związkowcy nie zostali dopuszczeni do głosu, opuścili salę obrad. W ich sprawie zabrał później głos prezydent Jan Zubowski. - Dialog był - zapewnił radnych. - Negocjacje nie mogą jednak polegać na tym, że trzeba uwzględniać stanowisko tylko jednej, nauczycielskiej, strony. W ciągu roku nastąpił wzrost płac aż o 11 proc., to nie jest mało Ponadto dajemy z budżetu 2,5 mln zł na dodatkowe zajęcia. To pozwala na dodatkowe zarobki, a także sprawia, że wielu nauczycieli ma pracę i nie ma konieczności zwolnień w szkołach.

Jak wzrosły płace nauczycieli po ostatnich negocjacjach? Dodatek za poprawę zeszytów i prac z języka polskiego wzrósł z 25 do 50 zł. Pracownicy administracji szkół będą mieli większą o 5 zł premię motywacyjna, wynosić ona będzie teraz 60 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska