Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie kamienicy

Janczo Todorow
- Gdyby pani Piotrowska chciała wydzierżawić na 10 lat tylko grunt pod kioskiem, nie byłoby problemu - mówi radna Barbara Litewka
- Gdyby pani Piotrowska chciała wydzierżawić na 10 lat tylko grunt pod kioskiem, nie byłoby problemu - mówi radna Barbara Litewka fot. Janczo Todorow
Właścicielka kiosku przy ulicy Kąpielowej chciała wydzierżawić na dziesięć lat grunt, na którym stoi kiosk. Radni jednak nie zgodzili się na to.

Sęk w tym, że Genowefa Piotrowska nie ubiegała się o grunt tylko pod kiosk, ale również o przylegający teren, w sumie o ok. 100 m kw.

- Na początku byłam przeciwna - tłumaczyła na sesji radna Joanna Issel. - Ale dowiedziałam się, że właścicielka chce budować w tym miejscu kamienicę, ma już uzgodnienia z konserwatorem zabytków oraz decyzję o warunkach zabudowy. W tej sytuacji trzeba jej umożliwić wydzierżawienie działki. Mieszkańców trzeba traktować równo, jeżeli innym miasto może wydzierżawić działki, dlaczego nie tej osobie - dodaje radna.

Procedury są jasne?

Innego zdania jest Barbara Litewka.- Niestety, procedury związane z wydzierżawieniem działek są niejasne. Dochodzi do absurdów - kto tej mieszkance obiecał, że otrzyma zgodę i naraził ją na koszty? Bo wszystkie dokumenty, które przygotowała, związane są z wydatkami. Moim zdaniem trzeba zlikwidować dziesięcioletnią dzierżawę. Budzi ona kontrowersję, powoduje konflikty - uważa kolejna radna.

- Nikt niczego nie obiecywał - zapewnia Rudolf Kikowicz, naczelnik wydziału w urzędzie miasta.- Chodzi o to, że grunt pod kioskiem to jakieś 15 metrów, a petentka występuje o 100 metrów pod przyszłą kamienicę. W tej sytuacji mogłaby wydzierżawić jedynie grunt pod kioskiem. A dziesięcioletniej dzierżawy nie można zlikwidować, bo wynika ona z ustawy. Zresztą procedury są jasne i klarowne. J. Issel jednak utrzymuje, że radni nie traktują wszystkich mieszkańców równo.

Czeka na uzasadnienie

Okazuje się, że sprawa ma drugie dno - w przypadku przyznania dzierżawy, po wybudowaniu kamienicy G. Piotrowska mogłaby wystąpić do rady miejskiej o wykup gruntu bez przetargu. Odmowa radnych uniemożliwia takie rozwiązanie. R. Kikowicz zapowiada, że właścicielka kiosku musi do końca czerwca przenieść go w inne miejsce i zwolnić działkę, którą miasto wystawi do sprzedaży w drodze przetargu. Sama kobieta odmawia komentarza. - Poczekam na pisemne uzasadnienie ze strony rady miejskiej - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska