Największy problem Nowej Soli. I jak go rozwiązać? Czyli po jednym pytaniu do kandydatów na prezydenta miasta

W wyborach samorządowych, które odbędą się w niedzielę, 7 kwietnia wiadomo o czterech osobach, które kandydują na prezydenta Nowej Soli. To obecny włodarz Jacek Milewski, który reprezentuje własny komitet wyborczy, a także obecna radna województwa i naczelnik wydziału programowania i promocji w urzędzie miasta Beata Kulczycka, która startuje z Komitetu FNW Wadima Tyszkiewicza. Kandydatem KWW Koalicji 15 Października jest dyrektor Departamentu Programów Regionalnych Urzędu Marszałkowskiego Daniel Roguski, a Prawo i Sprawiedliwość będzie reprezentować Alicja Szymańska, emerytowana nauczycielka, obecnie logopeda.

Każdemu z kandydatów zadaliśmy to samo pytanie o największy problem w Nowej Soli i sposób na jego rozwiązanie. Okazuje się, że trudno wskazać główną bolączkę miasta.

– Ważny jest zrównoważony rozwój, na którym mi bardzo zależy. Będę dążył do budowy jedności mieszkańców wzmacniającej poczucie wspólnoty. Nasze miasto stoi na dwóch nogach – gospodarczej i społecznej – mówi Jacek Milewski. – Z jednej strony priorytetem jest współpraca z inwestorami przy zagospodarowaniu ponad 60 hektarów gruntów w Południowej Strefie Przemysłowej. W najbliższym czasie powstanie około 250 tys. m kw. hal, co da nowe miejsca pracy i wpływy podatkowe. Z drugiej strony stoimy przed ogólnopolskimi wyzwaniami demograficznymi, w tym problemem starzejącego się społeczeństwa.

J. Milewski podkreśla, że priorytetami w tej sferze są dla niego rozwój infrastruktury i usług kierowanych do seniorów poprzez m. in. otwarcie drugiego Dziennego Domu Seniora czy klubu dla osób starszych, a także budowa pierwszych od wielu lat, 65 mieszkań komunalnych.

– Dla mnie najważniejsze są praca i zdrowie mieszkańców – podkreśla Beata Kulczycka. – Praca, to coś więcej niż gospodarka. Jak jest praca, jest wszystko w życiu. To remedium na wiele problemów w naszym mieście. Potrzebujemy zagospodarowywać również strefy poza granicami miasta. Po to, aby ludzie młodzi mogli widzieć tutaj swoją przyszłość zawodową i rodzinną. Aby to było możliwe, wiążę nadzieje z rozwojem usług komunikacyjnych w Lubuskim Trójmieście. To wszystko, to jednocześnie remedium na wyludnianie się miasta.

Zdaniem B. Kulczyckiej, praca jest gwarancją stałych dochodów również w budżecie gminy.

– Natomiast, kiedy mówię o zdrowiu mieszkańców, mam na myśli czyste powietrze, zieleń w mieście, dostęp do strefy rekreacyjnej i rozwój opieki zdrowotnej. Mówi się też o potrzebie opieki nad osobami starszymi. Brakuje Zakładu Opieki Leczniczej, który trzeba otworzyć – przyznaje kandydatka na prezydenta.

W kolejnym odcinku na pytanie o sposoby rozwiązania problemów miasta odpowiedzą Alicja Szymańska i Daniel Roguski.

Czytaj też:

• Jeśli Nowa Sól jest kobietą, to czyje nazwisko będzie nosić od kwietnia?
• Mała gmina na krańcu Lubuskiego zaczyna nową epokę. Warto tam pojechać! Miejscowi mówią, że dobrze się mieszka

Zobacz wideo: Nowa Sól. Koniec inwestycji przeciwpowodziowej