Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie łam się, czyli jak zrobić udaną akcję

(kali)
Dorota Rymaszewska z PZU Życie przekazuje Zenonowi Barele z WOPR-u sprzęt
Dorota Rymaszewska z PZU Życie przekazuje Zenonowi Barele z WOPR-u sprzęt Leszek Kalinowski
Akcja "Nie łam się", w której udział barła także "Gazeta Lubuska", przyniosła oczekiwany skutek. Najbardziej do wyobraźni młodych przemawiał wózek i rozmowy z Robertem Jagodzińskim. - Ten wózek to dowód, że przeliczyłem się z możliwościami.... - mówi. - Na spotkaniach czułem chemię publiczności.

Mniej urazów kręgosłupa, wypadków... Jak to zrobić? Okazuje się na sposobem na to była akcja "Nie łam się!"
- To bardzo potrzebna akcja. Nasze oficjalne komunikaty, pogadanki na apelu nie odnoszą skutku - mówi dyrektor I LO w Zielonej Górze Ewa Habich. - Natomiast, gdy przyjechał do nas Robert Jagodziński z Fundacji Aktywnej Rehabilitacji i na swoim przykładzie opowiedział, jak jedna zła decyzja może przewrócić człowiekowi życie do góry nogami, zainteresowanie tematem bezpieczeństwa nad wodą i nie tylko wzrosło bardzo.

Podobnie mówiła dyrektor Zespołu Szkół Technicznych Katarzyna Pernal-Wyderkiewicz.
Ze spotkań z młodzieżą zadowolony był też Robert Jagodziński. Bo jak mówił, w czasie tych nietypowych lekcji - czuł chemię publiczności.
- Pojawiały się pytania o następstwa tej mojej decyzji. A nawet o to, czy teraz mogę mieć dzieci - przyznał. - Ten mój wózek dziś jest dowodem na to, że przeceniłem możliwości. Ostrzeżeniem dla innych.
O ważności akcji mówił też Zenon Bareła z WOPR i dyrektor Szpitala Wojewódzkiego Waldemar Taborski.
- A ja się bardzo cieszę, że tak pożytecznie mogliśmy spożytkować pieniądze, które przekazaliśmy na akcję - dodała Dorota Rymaszewska z PZU Życie, które było sponsorem "Nie łam się". Na spotkaniu przekazała też sprzęt, który pomoże w pracy ratowników WOPR.
W ramach tej akcji Przeprowadzono wykłady w szkołach w Zielonej Górze, Nowej Soli, Żarach, Świebodzinie, zorganizowano piknik w ośrodku Kormoran w Niesuliach, porady Fundacji Aktywnej Rehabilitacji, pokazy WOPR, straży pożarnej, Zielonogórskiego Klubu Żużlowego, koncert Świebodzińskiej Orkiestry Dętej, pokaz Fundacji dr Clowna. Zorganizowano też konkursy m.in. przez "Gazetę Lubuską".
Warto przypomnieć, że pierwszą akcję zorganizowana została w 2004 roku. Z 17 urazów kręgosłupa na skutek skoków do wody udało się obniżyć wynik do jednego urazu. W roku 2010 odnotowano 2 urazy, rok później - 2 urazy, w 2012 - 3 urazy, a w tym roku - 3 urazu. Ten wynik stał się sygnałem do reanimacji akcji "Nie łam się". Wyemitowano łącznie 52 razy spot promujący akcję, przeprowadzono wywiady, konkursy. Wyprodukowano piosenkę przewodnia, promującą akcję "Nie łam się" - dzięki pomocy Macieja Wróblewskiego, którą emitowało nasze radio. Ale nie tylko. Okazuje się, że także radio w Warszawie i w Olsztynie.
- Spodobała się tam, jak i nasza akcja, dlatego chcieliby ją przenieść na swój grunt - mówi M. Wróblewski.

Lubuskie kolebką dobrych praktyk - powtarzano podczas spotkania.
Organizatorami akcji byli: Wojewódzki Szpital w Zielonej Górze, WOPR, Fundacja Aktywnej Rehabilitacji, PZU oraz media: Gazeta Lubuska, RTV Lubuska i Radio Zachód.

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska