Nie mam wyjścia. Muszę łączyć szkoły

- Od kilku miesięcy trwa dyskusja o reorganizacji szkół ponadgimnazjalnych w Świebodzinie. A kiedy wreszcie zapadnie decyzja?
- Wszystko powinno wyjaśnić się na sesji rady powiatu 30 maja. Wtedy mamy podjąć decyzję o rozwiązaniu Zespołu Szkół Zawodowych i Zespołu Szkół Technicznych oraz o powołaniu Powiatowego Zespołu Szkół Technicznych i Zawodowych z siedzibą przy ul. Świerczewskiego.

- Jakie szkoły wejdą w skład tej placówki?
- To ważne pytanie, gdyż zmieniliśmy wcześniejszą propozycję. Dotychczas zakładaliśmy, że w skład powiatowego zespołu wejdą szkoły z osiedla Żaków oraz te z ulicy Świerczewskiego. Według nowej propozycji do zespołu trafi Zespół Szkół Zawodowych z ul. Świerczewskiego oraz klasy z II Liceum przy ul. Żaków. Dodam, że do klas liceum nie będzie już nowego naboru, stąd szkoła ta będzie "wygaszana".

- A co zespołem szkół przy ul. Żaków?
- Według nowej propozycji trafi on do Zespołu Szkół Ogólnokształcących przy parku Chopina. Tam będzie dyrekcja zespołu. Nie będą ukrywał, że docelowo. A to oznacza, że w ciągu czterech lat chcemy wyprowadzić zajęcia z obiektu przy ul. Żaków, gdzie znajdzie się Specjalistyczny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy, który obecnie zajmuje pięć budynków. Docelowo zajęcia będą odbywały się w budynkach przy ul. Świerczewskiego i przy parku Chopina.

- Co to oznacza dla uczniów wymienionych szkół?
- Muszę podkreślić, że nie likwidujemy żadnej ze szkół, toteż 1 września uczniowie przychodzą do tych samych placówek i budynków. Co więcej, jak sądzę, uczyć ich będą ci sami nauczyciele. Zmieni się natomiast struktura zarządzania. Odwołani zostaną dyrektorzy zespołów szkół przy ul. Świerczewskiego i ul. Żaków, natomiast dyrektor zespołu powiatowego zostanie wybrany w konkursie. Zgłosić się do niego może każdy chętny.

- A co z nauczycielami z zespołu przy ul. Żaków?
- Nauczyciele od 1 września zostaną przejęci przez nowego pracodawcę, jakim będzie Zespół Szkół Ogólnokształcących przy parku Chopina.

- Wcześniej zakładano, co było zresztą bardziej naturalne, połączenie dwóch technicznych szkół czy zespołu przy ul. Żaków i Świerczewskiego. Dlaczego do tego nie doszło?
- Odpowiedź na to pytanie jest trudna. Głównym powodem był zdecydowany sprzeciw nauczycieli pracujących przy ul. Żaków. Jednym z argumentów było to, że jeśli będą pracować w szkole zawodowej, to spadnie ich prestiż. Teraz zapewne będzie inaczej, ich pracodawcą będzie liceum a nie szkoła zawodowa.

- Czy musiało dojść do reorganizacji, która wzbudza tak wiele emocji?
- Nie mamy innego wyjścia. Co więcej, reorganizacji nie można odkładać, jak proponują niektóre środowiska nauczycielskie. Powód jest jeden, zmniejszająca się liczba uczniów i związane z tym ograniczenie subwencji oświatowej. Już w tym roku dostaniemy ponad 1,7 mln zł mniej. Z prognoz wynika też, że przez najbliższe dziewięć lat uczniów będzie ubywało, a więc subwencja też będzie malała. Dlatego nie możemy utrzymywać struktury sprzed lat, kiedy w szkołach było kilka tysięcy uczniów więcej.

- Dziękuję.

Oferty pracy z Twojego regionu